Z zaciekawieniem przeczytałem o tym, że pani poseł Gelert będzie kandydatem na prezydenta Elbląga. Szpital, któremu pani poseł dyrektoruje, jest jednym z lepszych w województwie i wydaje się, że potwierdza to jej zdolności jako menagera.
Niemniej jednak kierowanie miastem, uprawianie polityki i branie za nią odpowiedzialności to zupełnie co innego. Już na dzień dobry pani poseł zalicza potknięcie. W czasie wystąpienia mówi, że CHYBA zabrakło przeprosin dla mieszkańców. „Chyba”, Pani poseł? To jeszcze się Pani zastanawia? I dalej jest już tylko ciekawiej. Najpierw, że władza, tj. Platforma Obywatelska w Elblągu miała mieszkańców za nic i że się nie potrafiła komunikować. A dalej mówi, że także dużo zrobiono, bo przecież nowe drogi, mosty i budżet obywatelski. Chyba pani poseł ma dalej nie tych podpowiadaczy, co potrzeba, bo o ile pamiętam, to obecne inwestycje to jeszcze dzieło waszego obecnego pomagiera, a byłego prezydenta Słoniny. A o budżet obywatelski Elbląski Komitet Obywatelski zabiegał od wielu lat…
Wasze dziecię to monstrum, w które przerodził się ZBK, „roztańczona” polityka personalna i co najlepsze – najgorsza w dziejach strategia promocji… Nie wspominam już o Kaliningradzie, bo to wie się samo przez się. W razie gdyby były to dzieci niechciane, to zrobi się test ojcostwa.
Za chwilę będzie się nam wciskało, że Platforma Obywatelska to nie Platforma Obywatelska, a za całe zło odpowiadał jeden człowiek, tj. Grzegorz Nowaczyk. To nieprawda – cała elbląska Platforma Obywatelska odpowiada za to, co się w mieście działo przez ostatnie dwa i pół roku. To wy, tj. radni, przegłosowaliście podwyżki w ZBK, które nazwano dla niepoznaki programem mieszkaniowym. To Platforma przegłosowała Ślimaka i całą tę porutę, która dziś nazywa się strategia promocji. Dziś wiadomo, że strategia promocji to jeden wielki knot i jeden z gwoździ politycznej trumny prezydenta Nowaczyka, ciekawe, czy Antoni Czyżyk też będzie jej dziś bronił? Przecież to taki dobry dokument… Nieprawdaż, panie radny?
Innymi słowy, to nie tylko Nowaczyk nie słuchał mieszkańców, ale wy wszyscy byliście głusi na głosy rozsądku. Konsultacje społeczne w sprawie strategii to była fikcja, bo pokazano gotowy dokument. Jak się zrobił hałas, to zrobiliście w końcu konsultacje, które były zwyczajną hańbą. Bo gotowego dokumentu nijak nie można było już zmienić. Tak samo konkurs na nowe logo był lipny, bo w regulaminie zapisano, że proponowane logo musi być zgodne ze strategią… a tylko jedno, tj. ślimak, był zgodny i on też „wygrał”. Niech każdy mieszkaniec Elbląga pamięta, że „ślimaki” to dzieło Platformy tak samo, jak hasło „Elbląg Turbo” albo „Elbląg Przyśpieszamy” (chyba w drodze do katastrofy).
Niech restauratorzy, hotelarze i handlowcy pamiętają, że przez niechęć do reklamowania Elbląga na wschodzie straciliśmy kilkadziesiąt milionów, ale skoro sprawy miał prowadzić pan Szmurło (protegowany Jerzego Wilka), to nie ma się co dziwić. Już pomijam te mniejsze potknięcia i zaniechania.
Szkoda, że Platforma Obywatelska wysłała panią poseł na misję cokolwiek straceńczą. Przecież za plecami będzie pani miała te same twarzyczki panów Czyżyka, Wcisły czy Nieczuja-Ostrowskiego (którzy zarzekali się, że nie będą kandydowali). Innymi słowy, nic się nie zmieni, bo społeczeństwa słuchacie tylko wtedy, gdy pokaże wam czerwoną kartkę… A po czerwonej kartce to piłkarz raczej nie wraca na murawę w czasie tego samego meczu i czasem jeszcze kilku następnych… nieprawdaż? Niech pani zapyta swojego prezesa Donalda Tuska, on taki świetny piłkarz.
To samo zresztą się tyczy partii w ogóle. Ciekawy jestem, czy mieszkańcy Elbląga wyciągnęli jakiś wniosek z referendum? Pierwszym powinno być STOP dla Partii Politycznych. Pamiętajmy o tym, jak miasto zapełni się ulotkami, które partie drukować będą za nasze zresztą pieniądze. Bo przecież partie utrzymujemy z naszych podatków.
Wasze dziecię to monstrum, w które przerodził się ZBK, „roztańczona” polityka personalna i co najlepsze – najgorsza w dziejach strategia promocji… Nie wspominam już o Kaliningradzie, bo to wie się samo przez się. W razie gdyby były to dzieci niechciane, to zrobi się test ojcostwa.
Za chwilę będzie się nam wciskało, że Platforma Obywatelska to nie Platforma Obywatelska, a za całe zło odpowiadał jeden człowiek, tj. Grzegorz Nowaczyk. To nieprawda – cała elbląska Platforma Obywatelska odpowiada za to, co się w mieście działo przez ostatnie dwa i pół roku. To wy, tj. radni, przegłosowaliście podwyżki w ZBK, które nazwano dla niepoznaki programem mieszkaniowym. To Platforma przegłosowała Ślimaka i całą tę porutę, która dziś nazywa się strategia promocji. Dziś wiadomo, że strategia promocji to jeden wielki knot i jeden z gwoździ politycznej trumny prezydenta Nowaczyka, ciekawe, czy Antoni Czyżyk też będzie jej dziś bronił? Przecież to taki dobry dokument… Nieprawdaż, panie radny?
Innymi słowy, to nie tylko Nowaczyk nie słuchał mieszkańców, ale wy wszyscy byliście głusi na głosy rozsądku. Konsultacje społeczne w sprawie strategii to była fikcja, bo pokazano gotowy dokument. Jak się zrobił hałas, to zrobiliście w końcu konsultacje, które były zwyczajną hańbą. Bo gotowego dokumentu nijak nie można było już zmienić. Tak samo konkurs na nowe logo był lipny, bo w regulaminie zapisano, że proponowane logo musi być zgodne ze strategią… a tylko jedno, tj. ślimak, był zgodny i on też „wygrał”. Niech każdy mieszkaniec Elbląga pamięta, że „ślimaki” to dzieło Platformy tak samo, jak hasło „Elbląg Turbo” albo „Elbląg Przyśpieszamy” (chyba w drodze do katastrofy).
Niech restauratorzy, hotelarze i handlowcy pamiętają, że przez niechęć do reklamowania Elbląga na wschodzie straciliśmy kilkadziesiąt milionów, ale skoro sprawy miał prowadzić pan Szmurło (protegowany Jerzego Wilka), to nie ma się co dziwić. Już pomijam te mniejsze potknięcia i zaniechania.
Szkoda, że Platforma Obywatelska wysłała panią poseł na misję cokolwiek straceńczą. Przecież za plecami będzie pani miała te same twarzyczki panów Czyżyka, Wcisły czy Nieczuja-Ostrowskiego (którzy zarzekali się, że nie będą kandydowali). Innymi słowy, nic się nie zmieni, bo społeczeństwa słuchacie tylko wtedy, gdy pokaże wam czerwoną kartkę… A po czerwonej kartce to piłkarz raczej nie wraca na murawę w czasie tego samego meczu i czasem jeszcze kilku następnych… nieprawdaż? Niech pani zapyta swojego prezesa Donalda Tuska, on taki świetny piłkarz.
To samo zresztą się tyczy partii w ogóle. Ciekawy jestem, czy mieszkańcy Elbląga wyciągnęli jakiś wniosek z referendum? Pierwszym powinno być STOP dla Partii Politycznych. Pamiętajmy o tym, jak miasto zapełni się ulotkami, które partie drukować będą za nasze zresztą pieniądze. Bo przecież partie utrzymujemy z naszych podatków.
dr Michał Glock