Do tragicznego wypadku doszło w sobotę (12 lipca) w gminie Braniewo. Podczas koszenia trawy w jednym z gospodarstw rolnych, pracownik dostał się pod spód kosiarki samojezdnej. W wyniku odniesionych obrażeń 57-letni mężczyzna zmarł.
Wszystko rozegrało się w jednym z gospodarstw w gminie Braniewo. W sobotę około południa pracownik wybrał się na pole, żeby skosić trawę. Miała mu w tym pomóc kosiarka samojezdna. Tuż przed 18 brygadzista z tego gospodarstwa zawiadomił dyżurnego o znalezieniu ciała swojego pracownika. Na miejscu tragedii policjanci zastali maszynę z włączonym silnikiem oraz leżącego pod nią mężczyznę – operatora kosiarki
Z wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zginął próbując naprawić część, podającą trawę do hedera – mechanizmu tnącego trawę. Niestety, naprawę chciał wykonać przy włączonym silniku maszyny. Podczas naprawy usterki heder włączył się, a 57 – letni operator kosiarki został wciągnięty przez maszynę. W wyniku śmiertelnych obrażeń zmarł na miejscu.
Z wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zginął próbując naprawić część, podającą trawę do hedera – mechanizmu tnącego trawę. Niestety, naprawę chciał wykonać przy włączonym silniku maszyny. Podczas naprawy usterki heder włączył się, a 57 – letni operator kosiarki został wciągnięty przez maszynę. W wyniku śmiertelnych obrażeń zmarł na miejscu.
A