To jedna z najmniejszych studniówek w mieście, ale najbardziej artystyczna. Udowadniają to kolejne roczniki maturzystów Liceum Plastycznego z Gronowa Górnego. Nie inaczej jest i teraz. Zobacz zdjęcia.
Około 20 maturzystów Liceum Plastycznego wraz z osobami towarzyszącymi i nauczycielami bawi się na swojej studniówce w hotelu Młyn. Zabawę rozpoczął tradycyjnie polonez, ale nie zabrakło też artystycznych akcentów. Wśród nich nagród przyznawanych przez uczniów nauczycielom.
- W tym roku nawiązaliśmy do Oskarów. Przygotowaliśmy artystyczne oskary w różnych kategoriach. To złote spersonalizowane statuetki, które wręczymy poszczególnym nauczycielom. Jednym z tytułów jest na przykład „Mistrz Pędzla: – zdradziła nam przed studniówką Wiktoria Łopatto. - Przy przygotowaniach do studniówki mieliśmy sporo pracy, ale było to bardzo przyjemne, bo to przecież nasze święto. O maturze dzisiaj nie myślimy. Oczywiście trochę stresu jest, szczególnie przed rozszerzoną matematyką, ale damy radę – dodaje.
- To już ósma studniówka w historii Liceum Plastycznego i zarazem ostatnia. Kolejna będzie już w Liceum Sztuk Plastycznych – zapowiada zmianę nazwy szkoły jej dyrektor Krystyna Brinkiewicz. - Młodzież stanęła na wysokości zadania. Po tylu dniach, tygodniach latach wytężonej pracy, przygotowań do matury, przyszedł czas na relaks i remedium dla ducha, ciała i umysłu. Życzę im wszystkiego najlepszego – dodała.
Przed maturą uczniów Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym czeka dodatkowy egzamin – obrona dyplomu. To już za 47 dni.
- W tym roku nawiązaliśmy do Oskarów. Przygotowaliśmy artystyczne oskary w różnych kategoriach. To złote spersonalizowane statuetki, które wręczymy poszczególnym nauczycielom. Jednym z tytułów jest na przykład „Mistrz Pędzla: – zdradziła nam przed studniówką Wiktoria Łopatto. - Przy przygotowaniach do studniówki mieliśmy sporo pracy, ale było to bardzo przyjemne, bo to przecież nasze święto. O maturze dzisiaj nie myślimy. Oczywiście trochę stresu jest, szczególnie przed rozszerzoną matematyką, ale damy radę – dodaje.
- To już ósma studniówka w historii Liceum Plastycznego i zarazem ostatnia. Kolejna będzie już w Liceum Sztuk Plastycznych – zapowiada zmianę nazwy szkoły jej dyrektor Krystyna Brinkiewicz. - Młodzież stanęła na wysokości zadania. Po tylu dniach, tygodniach latach wytężonej pracy, przygotowań do matury, przyszedł czas na relaks i remedium dla ducha, ciała i umysłu. Życzę im wszystkiego najlepszego – dodała.
Przed maturą uczniów Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym czeka dodatkowy egzamin – obrona dyplomu. To już za 47 dni.
RG