Bohaterowie dzisiejszego odcinka Opowieści z lasu przywołują "drugą połówkę"... światłem. To właśnie ono sprawia, że samice i samce tych owadów mogą się nawzajem odnaleźć.
Mowa tu oczywiście o świetlikach świętojańskich, potocznie robaczkach świętojańskich, których "miłosne" rytuały opisuje portal ekologia.pl. "Samce i samice świetlików świętojańskich komunikują się ze sobą, zarówno migając światłami w określonych wzorach i tempach, aby się zidentyfikować. Jest to jeden z głównych sposobów, w jaki świetliki informują, czy otrzymują wiadomość od tego samego gatunku" – wskazuje strona. A gdy taka identyfikacja już nastąpi, dochodzi do kopulacji, w wyniku której samica składa od 50 do 100 jaj w ciągu 3 dni, a krótko po tym... umiera. Z jaj wykluwają się drapieżne larwy: "Młode świetliki świętojańskie żywią się ślimakami, które wcześniej zabijają trującą wydzieliną" – podaje ekologia.pl. Jak widać, w świecie tych owadów same międzypłciowe umizgi przedstawiają się dość sympatycznie, potem jednak robi się mniej romantycznie. Dodajmy jako ciekawostkę, że wspomniana wcześniej drapieżność później przemija: dorosłe osobniki nie przyjmują pokarmu. Co ważne, naukowcy szacują, że świetliki istnieją od ponad 100 mln lat, były więc na świecie w czasach dinozaurów.
Ekologia.pl wskazuje, że ten gatunek występuje w Eurazji. Chętnie przebywa w ogrodach, lasach, parkach i na obszarach rolniczych.
- Możemy je spotkać także w lasach w okolicach Elbląga, a także w parkach i ogrodach przy naszych domach – mówi Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. - Warto wybrać się szczególnie na spacer do lasu, gdy już się ściemni i zwłaszcza na jego skraju rozejrzeć się wokół za świetlikami, czy przypadkiem nie próbują znaleźć partnerek – dodaje leśnik.
Wiemy już, jak świetlik się rozmnaża, co je i gdzie występuje, warto byłoby jeszcze wspomnieć o jego wyglądzie: na głowie ma krótkie, nitkowate czułki. „Przedplecze wydłużone, łukowato wygięte. Występuje wyraźny dymorfizm płciowy". Samce tego gatunku są mniejsze: mają miękkie, brązowo-czarne pokrywy ciała i dwie pary skrzydeł. Samice skrzydeł nie mają i przypominają pokrojem larwy, o czym również możemy dowiedzieć się z ekologia.pl.
Świetlikowate to jedyna owadzia rodzina, która ma zdolność do tzw. bioluminescencji w ciemności, na co wskazuje portal medianauka.pl. Strona wyjaśnia, na czym polega to zjawisko: "U świetlików narząd świecący wywodzi się od ciała tłuszczowatego. Zbudowany jest ze specjalnych komórek, fotocytów, znajdujących się pod warstwą przeźroczystego pancerza. Aparat zawiera też komórki, w których są kryształki kwasu moczowego, odbijające światło". Portal podaje, że reakcja, która prowadzi do emisji światła, to wynik komórkowego cyklu oddechowego. Zaznacza też, że cały ten proces jest bardzo oszczędny.