Głusi są wyjątkowi pośród niepełnosprawnych ponieważ ich niepełnosprawności …nie widać. Dla nich największą barierą w życiu jest język. Język polski jest dla nich obcy, porozumiewają się więc ze światem „migając”. Myślą i śnią także w języku migowym. 22 września to Międzynarodowy Dzień Głuchych.
O godzinie 15 w Ratuszu Staromiejskim odbędzie się oficjalna uroczystość związana z obchodami Międzynarodowego Dnia Głuchych i jednocześnie 60-leciem działalności elbląskiego koła Polskiego Związku Głuchych. Zaprezentowane zostanie przedstawienie pantomimiczne Teatru-3, który działa przy PZG w Szczecinie. Tych artystów mogliśmy już oglądać w Elblągu dwa lata temu podczas Międzynarodowych Spotkań Artystycznych w Światowidzie.
Będzie także krótka prezentacja multimedialna historii Polskiego Związku Głuchych w Elblągu oraz podziękowania i nagrody dla osób, które od lat wspierają środowisko niesłyszących.
Swój udział w uroczystości potwierdziło ok. 70 osób głuchych, głównie mieszkańców Elbląga, ale będą także ci, którzy od lat mieszkają za granicą.
- Głusi są wyjątkowi pośród niepełnosprawnych, ponieważ ich niepełnosprawności w ogóle nie widać – mówi Anna Garbarska-Werner, tłumacz języka migowego. - To zdrowi, normalni ludzie, dla których największą barierą w życiu jest język. Mimo tego, że urodzili się i żyją w Polsce, język polski jest dla nich jak język obcy. Nie rozumieją go, nie potrafią dobrze pisać i czytać, szczególnie trudnych tekstów. Trudno bowiem nauczyć się dobrze rozumieć język, trudno napisać coś po polsku poprawnie, jeśli się go nigdy nie słyszało - zauważa. - Głusi biegle i naturalnie posługują się Polskim Językiem Migowym, także myślą i śnią w języku migowym.
- Słaba znajomość języka polskiego rodzi wiele negatywnych stereotypów o głuchych – dodaje Anna Garbarska-Werner. - Trudno poznać człowieka, jeśli się go nie rozumie…
Będzie także krótka prezentacja multimedialna historii Polskiego Związku Głuchych w Elblągu oraz podziękowania i nagrody dla osób, które od lat wspierają środowisko niesłyszących.
Swój udział w uroczystości potwierdziło ok. 70 osób głuchych, głównie mieszkańców Elbląga, ale będą także ci, którzy od lat mieszkają za granicą.
- Głusi są wyjątkowi pośród niepełnosprawnych, ponieważ ich niepełnosprawności w ogóle nie widać – mówi Anna Garbarska-Werner, tłumacz języka migowego. - To zdrowi, normalni ludzie, dla których największą barierą w życiu jest język. Mimo tego, że urodzili się i żyją w Polsce, język polski jest dla nich jak język obcy. Nie rozumieją go, nie potrafią dobrze pisać i czytać, szczególnie trudnych tekstów. Trudno bowiem nauczyć się dobrze rozumieć język, trudno napisać coś po polsku poprawnie, jeśli się go nigdy nie słyszało - zauważa. - Głusi biegle i naturalnie posługują się Polskim Językiem Migowym, także myślą i śnią w języku migowym.
- Słaba znajomość języka polskiego rodzi wiele negatywnych stereotypów o głuchych – dodaje Anna Garbarska-Werner. - Trudno poznać człowieka, jeśli się go nie rozumie…
A