UWAGA!

Sylwestrowa noc okiem policjantów

 Elbląg, Sylwestrowa noc okiem policjantów

To była pracowita noc dla elbląskich policjantów. Od godz. 19 (31 grudnia) interweniowali 91 razy - dominowały interwencje domowe, czyli podsycone alkoholem nieporozumienia rodzinne oraz uliczne np. zaczepianie przechodniów przez grupy osób. Pomagali też ekipie pogotowia ratunkowego w dostaniu się do mieszkania, w którym leżał pijany 15-latek.

Elblążanie hucznie przywitali Nowy Rok 2010. Bawiono się na zorganizowanych imprezach, domowych prywatkach oraz pod gołym niebem. Tłumy elblążan odwiedziły Pl. Kazimierza Jagiellończyka, gdzie odbywała się miejska impreza sylwestrowa oraz pokaz sztucznych ogni. Ostatnia noc 2009 roku była również czasem wytężonej pracy dla policji. Dla nich zaczęła się już o godz. 19.
       - To właśnie o tej godzinie zaczęły pojawiać się pierwsze tzw. sylwestrowe zgłoszenia – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Łącznie policjanci interweniowali tej nocy 91 razy. Dominowały interwencje domowe czyli podsycone alkoholem nieporozumienia rodzinne, oraz uliczne np. zaczepianie przechodniów przez grupy osób. Do pogotowia socjalnego tej nocy trafiło 12 osób.
       Funkcjonariusze ruchu drogowego z Elbląga i Pasłęka zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących. Niechlubny „rekordzista", 29-letni Grzegorz N. miał 2,66 promila alkoholu w organizmie. Kierował osobowym volkswagenem vento, gdy zatrzymała go pasłęcka drogówka. 29-latek rozpocznie nowy rok od odpowiedzialności przed sądem. Za ten czyn grożą mu bowiem nawet 2 lata pozbawienia wolności.
       Nietypowo zakończyła się również wizyta ratowników medycznych pogotowia w jednym z mieszkań przy ul. Grochowskiej w Elblągu.
       - Tam około godziny 3 do jednego z uczestników domowej imprezy zostało wezwane pogotowie ratunkowe – relacjonuje sierżant Nowacki. - 15-letniemu chłopakowi najprawdopodobniej zaszkodził wypity tej nocy alkohol, a właściwie jego nadmierna ilość. Ratownicy medyczni zostali jednak wyrzuceni z mieszkania przez pozostałych uczestników libacji. W związku z tym, że z zatrutym alkoholem 15-latkiem kontakt był utrudniony, a trzeba było udzielić mu pomocy, obsada pogotowia powiadomiła policję – kontynuuje oficer prasowy. - Uczestnicy „domówki" nadal nie chcieli nikogo wpuścić do mieszkania. Ponieważ, uznano, że życie i zdrowie pijanego chłopaka może być zagrożone na miejsce wezwano strażaków, którzy poprzez wyważenie drzwi umożliwili patrolowi policji wejście do mieszkania. Ostatecznie do policyjnego aresztu trafiło czterech mężczyzn w wieku: 27, 23, 19 i 18 lat. Teraz odpowiedzą za utrudnianie udzielenia pomocy medycznej w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia oraz za rozpijanie nieletniego.
       15-latek z objawami upojenia alkoholowego został przewieziony do szpitala.
      
oprac. A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A ty w Janowie jak wiedziałaś, że będzie sylwester za ścianą to trzeba było dziecko dac rodzicom w e-gu. A zresztą, że masz takie warunki to Twój problem.
  • chlopaki dobrze sobie radzili na placu bylo kilka bujek ale dali rade razem z ochroniarzami z Dogmatu heh i to mi sie podoba :) pozdrawiam
  • nadal co 5 minut zidiociali wieczni chlopcy robią bum. .. .juz po sylwestrze a oni nadal wychodzą i strzelają swoją tandetą. co za radocha, co za uciecha.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    .......................(2010-01-01)
  • 2 dni w roku że sobie można postrzelać to trzeba korzystać
  • A ile osób wyszło z Pogotowia?czy jest kolejny trup. .. .. ?????
  • czy 0ddziały dziecięce są izbą wytrzezwien dla pijanych dzieci i młodziezy ?tam przebywają chore dzieci, które potrzebują ciszy a nie hałasu, awantur i odoru alkoholu. leżałam tam z moim chorym dzieckiem i widziałam jak taka sytuacja wygląda. dlaczego inne dzieci i my rodzice musimy na to znosic ?dlaczego nie ma izby wytrzezwien dziecięcej ?moze władze miasta by się tym zainteresowały.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    rodzic(2010-01-01)
  • Ja również uważam, że szpital z maleńkimi dziećmi czy nawet większymi to nie jest odpowiednie miejsce dla pijanej młodzieży, a jeśli już to nie ten na Żeromskiego gdzie nie żadnych do tego warunków. Takie osoby chyba nie powinny trafaiać na wspólną salę z innymi dziećmi. Ale może kiedyś trafi taki, ,pijaczek, ,na salę gdzie będzie leżało dziecko kogoś, ,ważnego, ,to wtedy będzie nadzieja, że coś się zmieni w tym temacie. Wiadome jest, że pijany nieletni może być w stanie zagrożenia życia-ale stwórzcie do tego celu odpowiednio warunki. Przecież np. w Szpitalu Wojewódzkim są oddziały ratunkowe chyba przystosowane do tego celu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    świadek(2010-01-01)
  • w Dogmacie są "fachowcy" od pałowania, zwłaszcze ten jeden, co to ma już dobrze ponad dwudziestoletnią praktykę, a zaczynał pod pomnikiem koło fontanny, a dzisiaj na placu, i ta pała w jego rękach nie rdzewieje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zomoza live(2010-01-01)
  • Za ratowanie tych nietrzeźwych małolatów rodzice powinni z własnej kieszeni płacić, albo społecznie odpracować z winowajcami a nie jeszcze z naszych podatków idzie kasa na płukanie żołądków bezmózgów, może lepiej byłoby im zrobić restart mózgu!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    xyz2010(2010-01-01)
  • dlaczego chore dzieci i my rodzice musimy na ddziale patrzec i słuchac wulgaryzmow pijanego małolata i bac się o nasze pociechy ?cos tu jest nie tak, kto za to odpowiada ?czy pielęgniarki i lekarz mają zajmowac się pijanymi małolatmi?w innych miastach powstały izby wytrzezwien dla dzieci, moze czas najwyzszy zrobic to i w tym miescie, bo problem jest powazny i sam ani oddziały dziecięce tego nie rozwiązą.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mama małego pacjenta(2010-01-02)
  • wszsyscy tacy mądrzy. .. to prosze zorganizować podpisy i może zrobią izbe wytrzeźwień dla dzieci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lekarz(2010-01-02)
  • Jesli ktos znalazl aparat fotograficzny Canon SX100 IS prosze sie skontaktowac:(, czeka nagroda. tel: 787417696 lub 886702583,gg:8651991,e-mail: monikajaniuk@wp. pl lub bezpośrednio na grunwaldzkiej 185/2.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Prosze o pomoc:((2010-01-03)
Reklama