Stowarzyszenie Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe przygotowuje kolejny zbiorowy pozew przeciwko właścicielowi sklepów sieci „Biedronka”.
Pozew w imieniu pierwszych stu byłych pracowników trafił do Sądu Rejonowego w Poznaniu w drugiej połowie lipca. Jak mówi mecenas Lech Obara, Stowarzyszenie domaga się w nim prawie 3,5 miliona złotych zadośćuczynienia za pracę w warunkach urągających przepisom prawa.
- Uważamy, że firma Jeronimo Martins łamała prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Ludzie byli zatrudniani jako kasjerzy - sprzedawcy, a musieli wykonywać dodatkowo pracę ładowaczy, magazynierów i tragarzy. Pracowali bez świadectw lekarskich, z naruszeniem norm dotyczących przewożenia towarów, przez co byli narażeni na utratę zdrowia, a niekiedy nawet i życia - wyjaśnia mecenas Obara. - Zwróciliśmy się więc do sądu, by wezwał właściciela Biedronki do podjęcia próby ugody i wypłaty odszkodowań.
Stowarzyszenie Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe chce, aby każdy z byłych pracowników, którego nazwisko znalazło się w pozwie, otrzymał 830 złotych za każdy miesiąc pracy w sklepach Biedronki. Kwoty roszczeń są różne i wahają się od ponad 3 do ponad 92 tysięcy złotych.
- Czekamy na zgłoszenia od kolejnych byłych pracowników, którzy czują się poszkodowani, a informacje i formularze mogą oni znaleźć np. w Internecie na stronie Stowarzyszenia Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe - mówi mecenas Obara i dodaje, że zbiorowy pozew to szansa na to, by w czasie jednego procesu odszkodowania dostała od razu duża grupa pracowników.
- Uważamy, że firma Jeronimo Martins łamała prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Ludzie byli zatrudniani jako kasjerzy - sprzedawcy, a musieli wykonywać dodatkowo pracę ładowaczy, magazynierów i tragarzy. Pracowali bez świadectw lekarskich, z naruszeniem norm dotyczących przewożenia towarów, przez co byli narażeni na utratę zdrowia, a niekiedy nawet i życia - wyjaśnia mecenas Obara. - Zwróciliśmy się więc do sądu, by wezwał właściciela Biedronki do podjęcia próby ugody i wypłaty odszkodowań.
Stowarzyszenie Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe chce, aby każdy z byłych pracowników, którego nazwisko znalazło się w pozwie, otrzymał 830 złotych za każdy miesiąc pracy w sklepach Biedronki. Kwoty roszczeń są różne i wahają się od ponad 3 do ponad 92 tysięcy złotych.
- Czekamy na zgłoszenia od kolejnych byłych pracowników, którzy czują się poszkodowani, a informacje i formularze mogą oni znaleźć np. w Internecie na stronie Stowarzyszenia Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe - mówi mecenas Obara i dodaje, że zbiorowy pozew to szansa na to, by w czasie jednego procesu odszkodowania dostała od razu duża grupa pracowników.
SZ