Szopki bożonarodzeniowe powstały m.in. z piernikowego ciasta (fot. nadeslane)
W Zespole Szkół nr 2 przy ul. Wyżynnej odbył się konkurs na najpiękniejszą szopkę bożonarodzeniową. Wzięli w nim udział uczniowie podzieleni na dwie grupy wiekowe: klasy I-III oraz klasy IV- VI.
W holu szkoły można podziwiać szopki duże i małe, słodkie i niesłodkie. Jedne wykonane są ze słomy, inne z drewna, niektóre z plasteliny, a jeszcze inne z piernikowego ciasta. Wszystkie są doskonałe, ponieważ pachną świętami i miłością. Przypominają, że każdy może uczestniczyć w radości, która towarzyszy temu pięknemu religijnemu świętu, jakim jest narodzenie Boga.
Stoją dumnie obok siebie osiołek i święty Józef, pasterz i owieczka, a ciepło tego miejsca ogrzewa każde stworzenie. Gdyby żył święty Franciszek ucieszyłby się z tej wspólnoty i przyjaźni.
Pozostaje nadzieja, że kiedy zgaśnie ostatnia choinkowa świeczka, niektórzy przypomną sobie o naszych „braciach mniejszych” i nakarmią zmarznięte ptaki, czy bezdomne koty…
Tymczasem komisja ma trudny wybór, ponieważ każda szopka to dziecięcy trud, staranność, precyzja i świetna współpraca. Może taka przedświąteczna integracja jest najwyżej oceniona i doceniona, a na nagrodę zasłużył każdy?
Mnie się najbardziej podobała szopka z malutkim Dzieciątkiem a Wam?