UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jaka podstawa prawna?
  • Art. 5 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, Dz. U. 2019 poz. 1127
  • Podstawa prawna : art.5 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz.U. 2019 poz. 1127 z późn. zm.)
  • Szpitale nie lecza.... czlowiek tam idzie z jedna choroba a zaraz w pakiecie dostaje kilka innych typu infekcje, sepse i inne zarazy.... Chcesz być zdrowy - nie leż w szpitalu - !
  • Najlepiej to by było dziecko do końca wyleczyć w domu, a nie martwić się o prace. Dzieci nie doleczone, z katarem chodzą do szkoły, przedszkola i żłobka. .. Po kilku dniach antybiotyku mam puścić syna szkoły, skoro dalej ma kaszel i katar??? Nie, idę z dzieckiem do przychodni i wymagam dalszego leczenia, trudno że już tydzień siedzimy w domu, jak trzeba to posiedzimy jeszcze tydzień, bo potem płacz i lament bo do szpitala trzeba iść, tak rodzice lecza dzieci, aby jak najkrócej w domu. .. .
  • Szpital powinien być szpitalem, a narobili w nim kupę różnych przychodni. Ludzi do nich całe tabuny. Każdy wchodzi i wychodzi ile chce i gdzie chce. Chory, czy zdrowy nikt tego nie sprawdza. I jak tu się uchronić od zakażenia?
  • A może w końcu dyrekcja zwróci uwagę położnym czy też pielęgniarkom na oddziale ginekologicznym- które notorycznie chodzą do brudownika na papierosa? Zapach dymu idzie zarówno do wc obok jak i do Sal na prawdzie oddziału. Tym bardziej, że część oddziału zajmuje patologia ciąży!!! To już na zewnątrz nie mogą wyjść na fajkę tylko muszą to robić wewnątrz szpitala???? I proszę nie wmawiać, że to pacjentki- ponieważ dym pojawia się za każdym razem jak 2-3 osoby z personelu wchodzą do brudownika. WSTYD!!!!!!!
  • Nie rozumiem biegania po lekarzach z każdym katarkiem, kichnieciem i goraczka (ktora trwa dopiero 1 dzien) !!! Moje dziecko ma 11 lat i miało tylko jeden antybiotyk !!! Natomiast znajomej syn dostaje antybiotyki na samą gorączkę(?!?) W takim sezonie jak teraz już 4 razy miał podany antybiotyk ! Nic dziwnego ze pozniej czesc dzieci ląduje w szpitalu skoro są odporne na antybiotyki !!!!
  • Niech rodzice przestaną panikować z każdym katarkiem dziecka. Katar to nie choroba,a niektórzy rodzice podają już leki z eferdyną, żeby ulżyć dziecku "w tej ciężkiej chorbie". Kiedyś biegało się z gilami do pasa po dworzu i jeszcze na śniegu robiło orły. Było się odpornym na wszystko, a teraz brak słów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    3
    Mateo36(2020-02-21)
  • A oddzialy pelne przez takie wlasnie dzieci
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    4
    0
    mieszkankaSzklanka(2020-02-21)
  • Może i panuję.....ale rodzice nie są bez winy. Pamiętam jak mój syn leżał z wirusem w izolatce....a przy izolatkach jest toaleta przydzielona właśnie do izolatek....a rodzice z całego oddziału i tak prowadzali swoje pociechy do naszego WC przy izolatce bo było bliżej:))) Pozdrawiam wszystkich czytających komentarze:)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    7
    1
    Karolmieszkaniecelblaga(2020-02-21)
  • Do Gość, który twierdzi ,że Szpitale nie leczą, a w pakiecie dostaje się inne choroby. Weź napisz taka karteczkę i schowaj w portfelu " Ja ( imię i nazwisko) proszę o nie leczenie w szpitalu bo boje się innych chorób zakaźnych" jak będziesz miał zawał lub wypadek samochodowy to zawiaza Cię od razu do kostnicy...skoro tak bardzo boisz się innych chorób.
Reklama