Tylko spokojnie, jak na wojnie. Nadchodzą posiłki i już najdalej za chwilę, przybędą do was lekarze i to nie byle jacy. Na szczęście zrezygnowali z siedzenia w domach i będą oddanymi pacjentom. Pani Kopacz, Arłamowicz i podobno sam tygrysek Kamysz. Zatem cierpliwości, bo i płyny odkarzajace przywiozą że sobą. Jednak przysięga lekarska zobowiązuje.