Tam jest smacznie od 10 lat!

- To był nasz wspólny projekt, mój i mojej siostry Weroniki. Założyliśmy sobie, że stworzymy miejsce, które będzie połączeniem kawiarni i czegoś w rodzaju antykwariatu. Chcieliśmy sprowadzać interesujące okazy, właśnie takie skarby, pieczołowicie wyszukiwane przez nas w Danii, i je tutaj sprzedawać. Stąd taka nazwa:"Wyspa Skarbów" – wyjaśnia Piotr Gęsicki, właściciel kawiarni. - Ostatecznie skupiliśmy się na działalności kawiarnianej, ale klimat i nazwa pozostały.
       Jeszcze 10 lat temu elbląska starówka nie była zbyt gęsto zabudowana.
       - To były wręcz takie peryferia, nie było jeszcze nawet połowy tych budynków, które są teraz – wspomina Piotr Gęsicki. - Byliśmy jedną z pierwszych, jeśli nie pierwszą kawiarnią na Starym Mieście. Wszyscy nam mówili, że to nie wypali, ale my na przekór temu wierzyliśmy, że się uda.
       Pierwsze lata nie były łatwe.
       - Trzeba było przyzwyczaić gości do naszego miejsca – dodaje Gęsicki. - Przełomowym momentem było otwarcie ogródka.
       W kawiarni kilka razy zmieniał się wystrój.
       - Ale sam zamysł i koncepcja pozostały bez zmian, to dalej jest miejsce z klimatem – uzupełnia właściciel Wyspy Skarbów. - Najbardziej jesteśmy dumni z wielu ciepłych słów na nasz temat, które słyszymy od mieszkańców miasta i turystów. To dla nas duży komplement, gdy przyjeżdżają i mówią, że chcieliby mieć taką kawiarnię u siebie.
      
       Wyspa Skarbów zaprasza wszystkich do wspólnego świętowania. Już w najbliższą sobotę, 8 września, od godz. 17 do 20 będzie można posłuchać muzyki na żywo, granej na saksofonie. W tym samym czasie wszystko to, co znajduje się w karcie będzie o 50 proc. tańsze!
       Przyjdź i zasmakuj w smakołykach Wyspy Skarbów oraz spędź mile czas!
       Zaglądaj na facebooka kawiarni i wypatruj nowości.