Marka Lotos znana z wysokiej jakości idealnie pasuje do elbląskich tancerzy, którzy należą nie tylko do krajowej, ale i międzynarodowej czołówki - mówi Paweł Olechnowicz, prezes Zarządu Grupy Lotos. - Stąd nasz udział sponsorski w Międzynarodowym Festiwalu „Baltic Cup”, w którym pary taneczne rywalizują o trofea „Lotos Cup”.
Andrzej Minkiewicz: Od kilku lat Lotos towarzyszy elbląskiemu festiwalowi. To wsparcie wpływa na systematyczny rozwój tej imprezy. Czy ma to wpływ na działalność Grupy Lotos?
Paweł Olechnowicz: Ten mariaż procentuje z wzajemnością. Czas biegnie szybko, a my mamy co wspierać, zresztą, jesteśmy z „Balic Cup” od początku jego powstania. Wydarzenie jest wspaniałe, dobrze zorganizowane, a młodzież elbląska jest super. Trzecie miejsce formacji Lotos Jantar na Mistrzostwach Europy w Kiszyniowie to także dla nas wyborna promocja. To fantastyczne osiągnięcie godne podziwu, a co za tym, godne wspierania.
Jest Pan elblążaninem. To współdziałanie z elbląskim Światowidem można tłumaczyć lokalnym patriotyzmem, czy też jest coś więcej?
Patriotyzm na pewno, ale generalnie trzeba młodość wspierać. Trzeba ja wzbogacać, pomagać, żeby uatrakcyjniać życie młodzieży solidnie pracującej na tak duże sukcesy. Przecież to ta młodzież będzie przejmowała pałeczkę od ludzi obecnie rządzących. Ona będzie decydowała, czy miasto Elbląg będzie się rozwijało i piękniało. A na tym powinno nam wszystkim zależeć. Natomiast Lotos będzie nadal się rozwijał i to nie tylko na Pomorzu, ale w układzie międzynarodowym, nadbałtyckim. Zatem wydarzenie artystyczne, jakim jest „Baltic Cup”, współgra z koncernem bałtyckim Lotos, który nie zrezygnuje z roli sponsora tego wydarzenia w przyszłości. To się opłaca obu stronom.
Paweł Olechnowicz: Ten mariaż procentuje z wzajemnością. Czas biegnie szybko, a my mamy co wspierać, zresztą, jesteśmy z „Balic Cup” od początku jego powstania. Wydarzenie jest wspaniałe, dobrze zorganizowane, a młodzież elbląska jest super. Trzecie miejsce formacji Lotos Jantar na Mistrzostwach Europy w Kiszyniowie to także dla nas wyborna promocja. To fantastyczne osiągnięcie godne podziwu, a co za tym, godne wspierania.
Jest Pan elblążaninem. To współdziałanie z elbląskim Światowidem można tłumaczyć lokalnym patriotyzmem, czy też jest coś więcej?
Patriotyzm na pewno, ale generalnie trzeba młodość wspierać. Trzeba ja wzbogacać, pomagać, żeby uatrakcyjniać życie młodzieży solidnie pracującej na tak duże sukcesy. Przecież to ta młodzież będzie przejmowała pałeczkę od ludzi obecnie rządzących. Ona będzie decydowała, czy miasto Elbląg będzie się rozwijało i piękniało. A na tym powinno nam wszystkim zależeć. Natomiast Lotos będzie nadal się rozwijał i to nie tylko na Pomorzu, ale w układzie międzynarodowym, nadbałtyckim. Zatem wydarzenie artystyczne, jakim jest „Baltic Cup”, współgra z koncernem bałtyckim Lotos, który nie zrezygnuje z roli sponsora tego wydarzenia w przyszłości. To się opłaca obu stronom.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska