UWAGA!

Tragedia dwóch rodzin. Ogień zabrał im dorobek życia

  • A moim
    zdaniem
  • Zobacz 34
    komentarze
  • Zobacz
    fotoreportaż
  • Zobacz lokalizację
    zdarzenia na planie
  • Zamknij
    Wpisy w kategorii Pożary i podpalenia
    Proszę czekaćCzekaj
  • Wersja
    do druku
  • Podaj
    dalej
 Elbląg, Ogień strawił dom i budynki gospodarcze. Bez dachu nad głową zostało 15 osob, w tym małe dzieci
Ogień strawił dom i budynki gospodarcze. Bez dachu nad głową zostało 15 osob, w tym małe dzieci (fot. WS)

Wielka tragedia dotknęła dziś (2 sierpnia) dwie rodziny mieszkające w Łęczu. Dom, w którym mieszkało 15 osób, w tym małe dzieci, doszczętnie spłonął wraz z przylegającymi budynkami gospodarczymi. Cała wieś jest wstrząśnięta tym, co się stało. Zobacz więcej zdjęć Witolda Sadowskiego i Maćka Seroki.

Jak powiedział Komendant Gminny OSP w Elblągu Andrzej Misztal, pożar wybuchł około godz. 10.30. Najpierw zapaliła się drewniana stodoła. Od niej błyskawicznie ogień przeniósł się na stojącą obok oborę z przybudowanym garażem. Następnie zapalił się budynek mieszkalny. Był to zabytkowy dom tzw. podcieniowy, kryty strzechą z trzciny.
       - Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie – relacjonowali nam mieszkańcy wsi. - Miał ku temu idealne warunki: wysuszone drzewo na dachach, pokrycie trzciną budynku mieszkalnego. Języki ognia wzbiły się na kilkanaście metrów.
       Na szczęście mieszkańcom udało się uciec. Nikt nie odniósł obrażeń. W domu mieszkały dwie rodziny. Pierwsza to małżeństwo z dziesięciorgiem dzieci w wieku od dwóch do 18 lat. Druga to rodzina z jednym dzieckiem.
       Na miejsce pożaru pierwsi przyjechali strażacy-ochotnicy z Łęcza. Chwilę po nich pojawiły się dwa zastępy z OSP Tolkmicko. Potem dołączyły cztery wozy z PSP Elbląg. Jak nam powiedział zastępca komendanta elbląskiej straży pożarnej mł. bryg. Ryszard Baran, została zadysponowana min. cysterna z wodą dla zabezpieczenia, gdyż do ugaszenia i dogaszania są trzy budynki. W stodole było siano i do jego dogaszenia potrzeba bardzo dużo wody. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana.
      

 


       W rozmowie z nami burmistrz Tolkmicka Andrzej Lemanowicz powiedział, że priorytetem jest znalezienie miejsca na nocleg dla pogorzelców na najbliższą noc. - Wszystko stało się tak nagle i niespodziewanie, ale gmina zrobi wszystko żeby pomóc tym ludziom, którzy znaleźli się w tragicznej sytuacji – mówił.
       Wspólnie z kierownikiem GOPS w Tolkmicku burmistrz musi znaleźć lokal zastępczy, żeby te rodziny mogły gdzieś mieszkać. Gmina będzie chciała wspomóc pogorzelców zarówno finansowo, jak i rzeczowo.
      
       ***
       Mieszkańcy Łęcza przejęci tragedią swoich sąsiadów już przynoszą niezbędne dla pogorzelców rzeczy do miejscowej świetlicy. Trwają prace nad uruchomieniem specjalnego konta, na które będzie można wpłacać pieniądze i w ten sposób pomóc dotkniętym tragedią rodzinom. A dziś o godz. 18 w Łęczu odbędzie się spotkanie mieszkańców oraz władz lokalnych, podczas którego ustalona zostanie dalsza forma pomocy. Do sprawy powrócimy.
      

Witold Sadowski

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Szok dosłownie, jestem strażakiem ochotnikiem z gminy Tolkmicko i za każdym razem, najtrudniej podczas takiej akcji pogodzić się z ludzką krzywdą. Mam nadzieje że gmina pomoże. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    strażak OSP(2010-08-02)
  • Może konserwatorzy coś wysupłają na odbudowę tego budynku.
  • Czas najwyzszy zrobic cos z tym bo to dalej tak nie moze byc w Łęczu nie jeden budynek jest pokryty szczeciną a w takich warunkach nie trudno o takie wypadki jaki sie zdarzył w dniu dzisiejszym
  • Szkoda ludzi i zabytkowego budynku:( Pewnie jak to zwykle bywa budynek nie był ubezpieczony ani jego mieszkańcy. Może warto pomysleć, żeby gminy ubezpieczały się od takich sytuacji wtedy będzie kasa z ubezpieczenia na pomoc ofiarom takich tragedii?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    znafca(2010-08-02)
  • I tu się mylisz, konserwator zabytków to potrafi ci tylko zabronić remontu budynku bo to zabytek, ale że ten zabytek grozi zawaleniem to już go nie interesuje. Ja jak chciałem wymienić zadaszenie w 100 letnim domu który groził zawaleniem i dachówkę zastąpić blacho dachówką bo ściany popękały a różnica w ciężarze międze dachówką a blacho dachówką była 6 ton, to konserwator powiedział nie. Niektórzy czekają jak takie zabytki się zawalą i wtedy bez przeszkód mogą sobie wybudować nowy dom bez jego łaski.
  • Moim zdaniem jest to bardzo straszne uczucie dla obu rodzin. .. Znam kilka dzieci z rodziny Górskich współczuję im. .. Najgorsze jest to, ze ich matka jest w ciąży jeśli urodzi dziecko zdrowe to będzie cud. .. DLA WSZYSTKICH RODZIN WIELKIE WSPÓŁCZUCIE ! ! ! ! !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    współczuję tym rodzinom(2010-08-02)
  • Niech Henio Słonina odbuduje ten dom podcieniowy na wyspie spichrzów :) Było by co fotografować
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    gggggggg(2010-08-02)
  • widzieliscie bociany. Nie wiedziały co sie dzieje. stały we trzy na kominie i patrzyły. Miały tam wielkie gniazdo które podziwiałem ok miesiaca temu. ..
  • Współczuje tej rodzinie Górskich, nie dosc ze tyle ich tam jest to jeszcze taka tragedia ich spotkała!
  • współczuję tym rodzinom, to jest dramat całej naszej społeczności. znam ich osobiście. .. .. sssserdeczne podziękowania dla OSP Łęcze
  • Chłopaki z OSP Łęcze spisali się na medal ! To są ochotnicy a narażają życie i zdrowie, a ogień był naprawdę przerażający. Gdyby nie oni ogień mógł się rozprzestrzenić na więcej domostw.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    świadek 2(2010-08-02)
  • Tam moja kolezanka Sylwia mieszkala. Wspolczucia dla rodziny. Mam nadzieje, ze wladze dadza fundusze na odnowienie tego domu.
Reklama