Ponad 7 tys. żołnierzy, blisko tysiąc jednostek sprzętu, m.in. 25 samolotów, 23 śmigłowce, 16 okrętów, ponad 120 czołgów i bojowych wozów piechoty. Tak w liczbach wygląda największe ćwiczenie Sił Zbrojnych RP w tym roku. W ćwiczeniach pod kryptonimem "Anakonda 10" jedną z głównych „ról” odegrają oddziały i pododdziały 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana wystawiła do udziału w ćwiczeniu ponad 1400 żołnierzy oraz ponad 430 jednostek sprzętowych. Jednostki 16 PDZ prowadzą działania na poligonie w Orzyszu i Ustce. Stanowiska Dowodzenia rozwinięto w Elblągu, Orzyszu, Braniewie, Bartoszycach, Giżycku i Ustce.
To właśnie Stanowisko Dowodzenia 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, zlokalizowane głownie w Elblągu, ale i częściowo w Orzyszu, wypracowuje decyzje i koordynuje działanie wojsk 16 PDZ, biorących udział w ćwiczeniu „Anakonda 10". Kierownikiem ćwiczenia 16 PDZ jest Dowódca 16 Dywizji, gen. dyw. Bogusław Samol, zaś jego zastępcą gen. bryg. Krzysztof Makowski.
Scenariusz ćwiczenia zakłada narastający konflikt zbrojny z roszczeniami terytorialnymi. Główny wysiłek ćwiczących wojsk skupiony będzie na strategicznej osłonie granicy państwowej i zachowaniu integralności.
Przygotowane przez ponad rok ćwiczenie operacyjne, jest kontynuacją poprzedniego, które odbyło się w 2008 roku. Tegoroczne ćwiczenie kończy sześcioletni cykl zgrywania systemu walki, dlatego najważniejszym jego celem jest sprawdzenie gotowości Sił Zbrojnych do obrony kraju w przypadku zagrożenia terytorialnego. Kierownikiem ćwiczenia jest Dowódca Operacyjny, generał broni Edward Gruszka. Manewry wojsk potrwają do 6 października.