Zmorą ostatnich lat było nagminne wypalanie łąk i ściernisk przez rolników. Jak nas poinformowano w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu, ilość takich pożarów jest obecnie znikoma. Wpłynęły na to przepisy Unii Europejskiej o dotacjach dla gospodarstw rolnych. Gorące ostatnio lato zwiększyło jednak zagrożenie pożarowe.
Unijne przepisy są jednoznaczne - rolnik wypalający łąki lub ścierniska nie otrzyma dotacji na swoje gospodarstwo. Stąd też radykalna poprawa rolniczych zachowań i ulga dla strażaków zaangażowanych w takie interwencje. Bo na brak pracy i tak nie narzekają.
Niepokojące sygnały o ostatniej serii pożarów w zachodniej Polsce postawiły w stan gotowości strażackie zastępy. Letnie upały i zapowiadane ich utrzymanie się do kolejnego weekendu powodują wzrost zagrożenia pożarowego szczególnie w lasach iglastych na Mierzei Wiślanej, a także w rejonie działań Komend Powiatowych w Sztumie i Malborku oraz Braniewie.
W okolicach Elbląga dominują lasy liściaste Bażantarni i na Wysoczyźnie Elbląskiej. Od wielu lat nie notowano w tym rejonie większych pożarów. Zdaniem strażaków wilgotność ściółki leśnej w parowach, przez które płyną cieki wodne, jest znacznie wyższa niż na piaszczystych terenach Mierzei Wiślanej.
W przypadku powstania ognisk pożarów na terenie sąsiednich komend, elbląscy strażacy są przygotowani do ich wsparcia. Wszystko w ramach systemu ratowniczo-gaśniczego obowiązującego jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnych. Oby do takich sytuacji nie doszło. Ma na to wpływ człowiek i jego odpowiedzialność za zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza na obszarach leśnych. Elbląscy strażacy apelują do wczasowiczów i niedzielnych turystów o rozwagę w korzystaniu z otwartych źródeł ognia. O bezpieczeństwo pożarowe musimy dbać wszyscy.
Niepokojące sygnały o ostatniej serii pożarów w zachodniej Polsce postawiły w stan gotowości strażackie zastępy. Letnie upały i zapowiadane ich utrzymanie się do kolejnego weekendu powodują wzrost zagrożenia pożarowego szczególnie w lasach iglastych na Mierzei Wiślanej, a także w rejonie działań Komend Powiatowych w Sztumie i Malborku oraz Braniewie.
W okolicach Elbląga dominują lasy liściaste Bażantarni i na Wysoczyźnie Elbląskiej. Od wielu lat nie notowano w tym rejonie większych pożarów. Zdaniem strażaków wilgotność ściółki leśnej w parowach, przez które płyną cieki wodne, jest znacznie wyższa niż na piaszczystych terenach Mierzei Wiślanej.
W przypadku powstania ognisk pożarów na terenie sąsiednich komend, elbląscy strażacy są przygotowani do ich wsparcia. Wszystko w ramach systemu ratowniczo-gaśniczego obowiązującego jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnych. Oby do takich sytuacji nie doszło. Ma na to wpływ człowiek i jego odpowiedzialność za zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza na obszarach leśnych. Elbląscy strażacy apelują do wczasowiczów i niedzielnych turystów o rozwagę w korzystaniu z otwartych źródeł ognia. O bezpieczeństwo pożarowe musimy dbać wszyscy.
M