Centrum Rekreacji Wodnej „Dolinka” nie miało ostatnio szczęścia do wody. Najpierw przedłużył się przegląd gwarancyjny, a potem baseny zostały zamknięte ze względu na zanieczyszczenie wody. Sprawdzamy, w czym jest, a może raczej pływa problem.
Kwestię jakości wody reguluje odpowiednie rozporządzenie Ministra Zdrowia z 2005 r. Zgodnie z nim w basenowej wodzie nie powinno być żadnej bakterii. Wyjątkiem jest Legionella (bakteria wywołująca tzw. chorobę legionistów), która może występować w wodzie, ale tylko w tej z natrysków (mniej niż 100 bakterii w 100 ml wody). Woda w basenie może mieć także 100 mikroorganizmów w 1ml wody. Wskaźnik pH powinien się wahać od 6,5 – 7,6. To podstawowe wskaźniki, które gwarantują, że wizyta w basenie nie będzie miała negatywnych skutków zdrowotnych.
Woda w CRW jest badana co dwa tygodnie, co również jest wymogiem wynikającym z ministerialnego rozporządzenia.
- Jakość wody monitorowana jest permanentnie poprzez automatyczny pomiar parametrów fizykochemicznych wody (chlor, pH, potencjał redox) – informuje Adam Krause, kierownik CRW „Dolinka”
Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem stężenie chloru wolnego może wynosić od 0,3 do 1mg na litr. W przypadku związków chloru te wartości powinny wahać się od 0,2 do 0,3 mg w litrze wody.
Na stronie internetowej "Dolinki" teoretycznie można się zapoznać ze stanem wody w basenowych nieckach – niestety informacje są nieaktualne. Dziś (4 listopada) widnieją wyniki badań z ... 20 września i są nieczytelne. Uśmiechnięta (albo smutna) "buźka" tak naprawdę nie informuje potencjalnych klientów o faktycznym stanie wody. Tymczasem 18 października miała miejsce kolejna przerwa związana z zanieczyszczeniem wody.
Wydarzenia z ostatnich miesięcy spowodowały, że elblążanie mogą mieć poważne wątpliwości, co do jakości wody w miejskim basenie. Najpierw przedłużył się przegląd gwarancyjny (na przełomie sierpnia i września) i basen był zamknięty (częściowo). W październiku nieodpowiedzialne zachowanie użytkowników znów spowodowało tygodniową przerwę. Pracownicy "Dolinki" zwracają uwagę na zachowanie klientów pływalni, które wpływa na stan sanitarny wody.
- Przed kąpielą w basenach należy skorzystać z mydła oraz z pryszniców umiejscowionych w strefie przebieralni. Powinno się również używać klapków przeznaczonych tylko na basen oraz strojów stricte kąpielowych – uczula Adam Krause.
Z danych MOSiR wynika, że dziennie z usług CRW "Dolinka" korzysta do tysiąca klientów. Przez pierwsze 8 miesięcy tego roku basen wypracował zysk. Jak ostatnie przerwy odbiją się na wyniku finansowym miejskiej pływalni, okaże się wkrótce.
Woda w CRW jest badana co dwa tygodnie, co również jest wymogiem wynikającym z ministerialnego rozporządzenia.
- Jakość wody monitorowana jest permanentnie poprzez automatyczny pomiar parametrów fizykochemicznych wody (chlor, pH, potencjał redox) – informuje Adam Krause, kierownik CRW „Dolinka”
Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem stężenie chloru wolnego może wynosić od 0,3 do 1mg na litr. W przypadku związków chloru te wartości powinny wahać się od 0,2 do 0,3 mg w litrze wody.
Na stronie internetowej "Dolinki" teoretycznie można się zapoznać ze stanem wody w basenowych nieckach – niestety informacje są nieaktualne. Dziś (4 listopada) widnieją wyniki badań z ... 20 września i są nieczytelne. Uśmiechnięta (albo smutna) "buźka" tak naprawdę nie informuje potencjalnych klientów o faktycznym stanie wody. Tymczasem 18 października miała miejsce kolejna przerwa związana z zanieczyszczeniem wody.
Wydarzenia z ostatnich miesięcy spowodowały, że elblążanie mogą mieć poważne wątpliwości, co do jakości wody w miejskim basenie. Najpierw przedłużył się przegląd gwarancyjny (na przełomie sierpnia i września) i basen był zamknięty (częściowo). W październiku nieodpowiedzialne zachowanie użytkowników znów spowodowało tygodniową przerwę. Pracownicy "Dolinki" zwracają uwagę na zachowanie klientów pływalni, które wpływa na stan sanitarny wody.
- Przed kąpielą w basenach należy skorzystać z mydła oraz z pryszniców umiejscowionych w strefie przebieralni. Powinno się również używać klapków przeznaczonych tylko na basen oraz strojów stricte kąpielowych – uczula Adam Krause.
Z danych MOSiR wynika, że dziennie z usług CRW "Dolinka" korzysta do tysiąca klientów. Przez pierwsze 8 miesięcy tego roku basen wypracował zysk. Jak ostatnie przerwy odbiją się na wyniku finansowym miejskiej pływalni, okaże się wkrótce.
Sebastian Malicki