Wczorajsze (13 stycznia) referendum w sprawie odwołania burmistrza Zakopanego jest nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji. W sumie spośród 62 referendów gminnych w sprawie odwołania władz, przeprowadzonych w tej kadencji samorządu, ważnych było tylko siedem.
W tej kadencji samorządu w całym kraju odbyło się już 62 referendów w sprawie odwołania władz gminnych. Spośród nich tylko siedem zakończyło się odwołaniem władz: w gminie Lewin Kłodzki (woj. dolnośląskie), Raciąrzu (woj. mazowieckie), gminach Wizajny i Nowinka (woj. podlaskie), w Kłodawie (woj. wielkopolskie) oraz w dwóch większych miastach: Bytomiu (woj. śląskie) i Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie).
Powodem nieważności pozostałych zawsze była zbyt niska frekwencja – biorą w nich udział wyłącznie zwolennicy odwołania władz, a jest ich zbyt mało.
Najwięcej referendów – po dziewięć – przeprowadzono dotąd w województwach dolnośląskim i śląskim. Ani jednego referendum nie było jeszcze w woj. kujawsko-pomorskim. Miasta, które mają za sobą referenda w sprawie odwołania władz, to m.in. Wałbrzych, Kłodzko, Bielawa, Gliwice, Ruda Śląska, Krosno Odrzańskie, Skwierzyna, Warka, Słupsk, Bytów, Łeba, Starogard Gdański, Starachowice i wczoraj Zakopane. Wszędzie tam referenda były nieważnie z powodu niskiej frekwencji. Udało się odwołać władze w Bytomiu i Ostródzie.
W Elblągu inicjatorzy referendum muszą złożyć listy z 10 tysiącami podpisów poparcia najpóźniej w sobotę 26 stycznia.
Powodem nieważności pozostałych zawsze była zbyt niska frekwencja – biorą w nich udział wyłącznie zwolennicy odwołania władz, a jest ich zbyt mało.
Najwięcej referendów – po dziewięć – przeprowadzono dotąd w województwach dolnośląskim i śląskim. Ani jednego referendum nie było jeszcze w woj. kujawsko-pomorskim. Miasta, które mają za sobą referenda w sprawie odwołania władz, to m.in. Wałbrzych, Kłodzko, Bielawa, Gliwice, Ruda Śląska, Krosno Odrzańskie, Skwierzyna, Warka, Słupsk, Bytów, Łeba, Starogard Gdański, Starachowice i wczoraj Zakopane. Wszędzie tam referenda były nieważnie z powodu niskiej frekwencji. Udało się odwołać władze w Bytomiu i Ostródzie.
W Elblągu inicjatorzy referendum muszą złożyć listy z 10 tysiącami podpisów poparcia najpóźniej w sobotę 26 stycznia.
PD