Krytykowany przez wielu polityków, w kampanii wyborczej także przez Jerzego Wilka i jego kontrkandydatkę do prezydenckiego fotela, Elżbietę Gelert. Niepewna przyszłość rysuje się przed Departamentem Komunikacji Społecznej. Póki co, prezydent Wilk przygląda się pracy jednostki, by podjąć decyzję o jej reorganizacji bądź likwidacji.
Słowa krytyki pod adresem Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego padały z różnych stron. Jednostki nie oszczędzał też Jerzy Wilk, który, gdy został wybrany prezydentem Elbląga, podtrzymywał deklarację o jej likwidacji. Decyzji nie podejmie jednak "od ręki".
Jak poinformowała nas dziś (30 lipca) rzeczniczka prezydenta, Monika Borzdyńska: "Jak na razie prezydent zapoznaje się z dokumentacją, przegląda zatrudnienia i zapoznaje się z obowiązkami poszczególnych pracowników. Po tym czasie podejmie stosowne decyzje odnośnie reorganizacji czy ewentualnej likwidacji. Jak na razie nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, podjęte one zostaną w najbliższym czasie".
- Obecnie w Departamencie Komunikacji Społecznej pracuje 11 osób - dodaje Monika Borzdyńska. - Jego likwidacja czy reorganizacja wiąże się z koniecznością obniżenia kosztów funkcjonowania urzędu. Część zadań DKS ma przejąć m.in. Biuro Prezydenta. Nie wszyscy pracownicy stracą pracę, Pan prezydent chce odpolitycznić urząd, a część osób było tam przyjmowanych nie ze względu na swoje kompetencje. Wskazać należy, iż kluczową sprawą przy ewentualnych zwolnieniach będą nie sympatie polityczne, a kompetencje. Reorganizacja DKS ma nastąpić prawdopodobnie do końca sierpnia.
Co do zwolnień w ratuszu prezydent Jerzy Wilk deklarował wielokrotnie:
- Jeżeli ktoś dobrze pracuje, nie ma się czego obawiać. Jeżeli ktoś jest fachowcem, na pewno go nie zwolnię, bo zależy mi na profesjonalizmie urzędu.
Jak poinformowała nas dziś (30 lipca) rzeczniczka prezydenta, Monika Borzdyńska: "Jak na razie prezydent zapoznaje się z dokumentacją, przegląda zatrudnienia i zapoznaje się z obowiązkami poszczególnych pracowników. Po tym czasie podejmie stosowne decyzje odnośnie reorganizacji czy ewentualnej likwidacji. Jak na razie nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, podjęte one zostaną w najbliższym czasie".
- Obecnie w Departamencie Komunikacji Społecznej pracuje 11 osób - dodaje Monika Borzdyńska. - Jego likwidacja czy reorganizacja wiąże się z koniecznością obniżenia kosztów funkcjonowania urzędu. Część zadań DKS ma przejąć m.in. Biuro Prezydenta. Nie wszyscy pracownicy stracą pracę, Pan prezydent chce odpolitycznić urząd, a część osób było tam przyjmowanych nie ze względu na swoje kompetencje. Wskazać należy, iż kluczową sprawą przy ewentualnych zwolnieniach będą nie sympatie polityczne, a kompetencje. Reorganizacja DKS ma nastąpić prawdopodobnie do końca sierpnia.
Co do zwolnień w ratuszu prezydent Jerzy Wilk deklarował wielokrotnie:
- Jeżeli ktoś dobrze pracuje, nie ma się czego obawiać. Jeżeli ktoś jest fachowcem, na pewno go nie zwolnię, bo zależy mi na profesjonalizmie urzędu.
A