Kilka razy prezydent próbował wprowadzić na sesję Rady Miejskiej uchwałę o nadaniu nazwy wiaduktowi na Zatorze. Po wyborach wreszcie się udało. „Za” byli wszyscy głosujący radni.
Nowo wybudowany wiadukt na Zatorze będzie nosił nazwę „100-lecia Odzyskania Niepodległości”. Tak zdecydowała Rada Miejska na dzisiejszej sesji. Projekt uchwały w tej sprawie poparło 23 radnych, wszyscy głosujący.
To była kolejna, tym razem udana próba, nadania nazwy wiaduktowi. Przed wyborami propozycja prezydenta Witolda Wróblewskiego była torpedowana przez klub PiS, który miał wówczas większość w Radzie. Tym razem także radni PiS podnieśli ręce „za”.
Przypomnijmy, że wiadukt został oddany do użytku na początku października i trwale połączył Zatorze z resztą miasta, dzięki czemu mieszkańcy nie muszą czekać na przejazd pociągu na rogatkach w ciągu ul. Lotniczej. Kosztował wraz z drogami dojazdowymi 35 mln złotych. Miasto planuje również budowę tunelu dla pieszych pod przejazdem kolejowym, ale oferty zainteresowanych realizacją inwestycji firm przekraczały nawet o 100 procent szacunki urzędników.
To była kolejna, tym razem udana próba, nadania nazwy wiaduktowi. Przed wyborami propozycja prezydenta Witolda Wróblewskiego była torpedowana przez klub PiS, który miał wówczas większość w Radzie. Tym razem także radni PiS podnieśli ręce „za”.
Przypomnijmy, że wiadukt został oddany do użytku na początku października i trwale połączył Zatorze z resztą miasta, dzięki czemu mieszkańcy nie muszą czekać na przejazd pociągu na rogatkach w ciągu ul. Lotniczej. Kosztował wraz z drogami dojazdowymi 35 mln złotych. Miasto planuje również budowę tunelu dla pieszych pod przejazdem kolejowym, ale oferty zainteresowanych realizacją inwestycji firm przekraczały nawet o 100 procent szacunki urzędników.
RG