Z powodu wichury elbląscy strażacy mają dziś pełne ręce roboty.
Na szczęście nie doszło do żadnego tragicznego zdarzenia, ale w wielu miejscach wiatr połamał gałęzie. Cały czas trwa ich usuwanie.
Urwanie głowy mają także energetycy. W całym regionie uszkodzone zostały 23 linie energetyczne i ponad 600 stacji transformatorowych. Mimo to, jak zapewnia rzecznik Elbląskich Zakładów Energetycznych, Marek Dymowski, w regionie nie ma miejsc, które zostały całkowicie pozbawione prądu.
- Kiedy dostajemy sygnał o awarii natychmiast wyłączamy uszkodzoną linię i prąd płynie z innych urządzeń - mówi Marek Dymowski.
Straż Pożarna radzi, by - jeśli to możliwe - nie stawiać samochodów w pobliżu drzew oraz zrezygnować dziś z pieszych wędrówek po mieście.
Urwanie głowy mają także energetycy. W całym regionie uszkodzone zostały 23 linie energetyczne i ponad 600 stacji transformatorowych. Mimo to, jak zapewnia rzecznik Elbląskich Zakładów Energetycznych, Marek Dymowski, w regionie nie ma miejsc, które zostały całkowicie pozbawione prądu.
- Kiedy dostajemy sygnał o awarii natychmiast wyłączamy uszkodzoną linię i prąd płynie z innych urządzeń - mówi Marek Dymowski.
Straż Pożarna radzi, by - jeśli to możliwe - nie stawiać samochodów w pobliżu drzew oraz zrezygnować dziś z pieszych wędrówek po mieście.
SZ