Dwie wille przy ul. Pułaskiego są, co prawda, na sprzedaż, ale nikt ich nie chce kupić. Stoją więc w cichej uliczce, czekają i niszczeją. Miasto szykuje się do kolejnego podejścia przetargowego. Czy znajdzie się kupiec z pomysłem i grubym portfelem, który przywróci zabytkom architektury dawny blask? Czas działa na niekorzyść szczególnie willi Grunau'a.
Niegdyś piękna i dostojna, dziś ruina. Willa Grunau'a, zabytek XIX-wiecznej architektury niszczeje przy ul. Pułaskiego 10. Niszczeje od dziesięcioleci, bo w obiekcie - oprócz drobnych prac naprawczych - nie wykonano właściwego remontu. Willa jest wpisana do rejestru zabytków, należy do zasobów Zarządu Budynków Komunalnych. Miasta nie stać na jej utrzymanie, rozebrać jej nie może, a pozostawić w ruinie - żal. Powstał więc pomysł sprzedaży.
Lokatorzy willi zostali wykwaterowani w 2014 r., by zminimalizować koszty utrzymania obiektu odłączono w nim media. W październiku ub. r. elbląscy radni podjęli decyzję - zabytek pójdzie pod młotek. Nie sprawdził się bowiem pomysł poprzednich władz miasta przekazania willi stowarzyszeniu lub organizacji (nie było chętnych), która mogłaby podnieść zabytek z ruiny i zagospodarować go w ciekawym celu. Niestety, wkład finansowy, musi być znaczny. - W stosunku do nieruchomości wszczęta została pierwsza procedura przygotowania jej do zbycia w drodze przetargu - informuje dziś elbląski magistrat.
Kilka kroków dalej, przy ul. Pułaskiego 1f, stoi willa z 1883 r., która została przebudowana w 1980 r. i przystosowana do pełnienia funkcji usługowej. Do sierpnia 2013 r. w budynku mieściła się Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna. Gdy poradnia przeniosła się do obiektu Szkoły Podstawowej nr 23, radni zdecydowali, że willa zostanie wystawiona na sprzedaż. Jej wartość rynkowa została oszacowana na 616 tys. zł. Jednak przetarg przeprowadzony 8 września 2014 r. nie wyłonił nabywcy. Miasto już zapowiada kolejne podejście.
Póki co, obie wille stoją puste. Z informacji uzyskanych od administratora nieruchomości tj. Zarządu Budynków Komunalnych wynika, iż nie ponosił on kosztów związanych z zabezpieczeniem nieruchomości. Czy wille znajdą nowych właścicieli, którzy przywrócą im dawny blask?
Lokatorzy willi zostali wykwaterowani w 2014 r., by zminimalizować koszty utrzymania obiektu odłączono w nim media. W październiku ub. r. elbląscy radni podjęli decyzję - zabytek pójdzie pod młotek. Nie sprawdził się bowiem pomysł poprzednich władz miasta przekazania willi stowarzyszeniu lub organizacji (nie było chętnych), która mogłaby podnieść zabytek z ruiny i zagospodarować go w ciekawym celu. Niestety, wkład finansowy, musi być znaczny. - W stosunku do nieruchomości wszczęta została pierwsza procedura przygotowania jej do zbycia w drodze przetargu - informuje dziś elbląski magistrat.
Kilka kroków dalej, przy ul. Pułaskiego 1f, stoi willa z 1883 r., która została przebudowana w 1980 r. i przystosowana do pełnienia funkcji usługowej. Do sierpnia 2013 r. w budynku mieściła się Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna. Gdy poradnia przeniosła się do obiektu Szkoły Podstawowej nr 23, radni zdecydowali, że willa zostanie wystawiona na sprzedaż. Jej wartość rynkowa została oszacowana na 616 tys. zł. Jednak przetarg przeprowadzony 8 września 2014 r. nie wyłonił nabywcy. Miasto już zapowiada kolejne podejście.
Póki co, obie wille stoją puste. Z informacji uzyskanych od administratora nieruchomości tj. Zarządu Budynków Komunalnych wynika, iż nie ponosił on kosztów związanych z zabezpieczeniem nieruchomości. Czy wille znajdą nowych właścicieli, którzy przywrócą im dawny blask?
A