UWAGA!

Wilk pogryzł człowieka (komentarz)

 Elbląg, Anna Fotyga na Starym Rynku
Anna Fotyga na Starym Rynku (fot. WS)

Jak wiadomo, media rządzą się swoimi prawami. Jedno z nich mówi, że jak wilk pogryzie człowieka, to nie ma o czym pisać. Dobry news jest wtedy, gdy człowiek pogryzie wilka.

Być może lekko strawestowałem to powiedzenie, ale ta stara dziennikarska zasada sprawdziła się w Elblągu jak rzadko. Jeszcze niedawno nasze miasto nie schodziło z czołówek gazet i wiadomości telewizyjnych, a politycy z najwyższej krajowej półki prześcigali się w wyrażaniu troski o (dobro)byt elblążan. Po wygranej Jerzego Wilka uwaga wszystkich komentatorów i działaczy partyjnych skupiła się na Radzie Miejskiej. Jedni wyrażali obawę, a inni nadzieję, że w podzielonej Radzie nie uda się stworzyć większości, aby wyłonić przewodniczącego i w związku z tym nie dojdzie do zaprzysiężenia nowego prezydenta.
       A tu nagle taka miła niespodzianka. Wbrew sugestiom płynącym z niektórych partyjnych centrali, bez jednego głosu sprzeciwu, Rada powołała na stanowisko przewodniczącego członka SLD, a jego zastępcą został kandydat PO. Wybór kolejnego zastępcy związanego z PSL-em już tak nie dziwi, bo ta partia zdobi prawie każdą koalicję w Polsce. Zapowiadana onegdaj przez premiera Tuska polityka miłości dopiero teraz zmaterializowała się w elbląskim ratuszu. W mediach ogólnopolskich natomiast nawet wujek Google znajduje niewiele informacji na ten temat. Bo to nie był dobry news. Waśnie o przewodniczenie Radzie Miejskiej sprzedałyby się znacznie lepiej. Prezydent Wilk po raz pierwszy w trakcie swojego urzędowania zawiódł pokładane w nim nadzieje. Na szczęście stracili na tym tylko wydawcy magazynów informacyjnych. Chociaż może nie tylko.
       Jak słuchałem zapowiedzi prezydenta Wilka o planach nawiązania bliskiej współpracy z obwodem kaliningradzkim, to myślę, że on też stracił... sympatię Anny Fotygi. Pani minister, a za nią cały PiS, wielokrotnie bowiem sprzeciwiała się otwarciu strefy bezwizowej dla naszych sąsiadów z północy. Na licznych spotkaniach wieszczyła jakie to plagi na nas w związku z tym spadną - gwałty, rozboje, złodziejstwo i opanowanie całego regionu przez rosyjską mafię. Tymczasem najbardziej spektakularnym przestępstwem jak do tej pory był rajd pijanego Rosjanina, którego wyczyn utonął w morzu podobnych występków naszych kierowców. Teraz pani Fotyga ma prawo czuć się, przywołując słowa klasyka, zdradzona o świcie. Nie dość, że Rosjanie zawiedli ją na całej linii, to do tego PiS-owski prezydent, którego z takim poświęceniem wspierała na Starym Rynku podczas kampanii wyborczej, wbija jej nóż w plecy.
       Panie prezydencie, obrał Pan jedynie słuszny kierunek i niech Pan nie da sobie wmówić politykierom z Warszawy, że jest inaczej. Szeroko pojęta współpraca na osi Elbląg - Królewiec, to jedna z niewielu szans na rozwój naszego miasta. Buńczuczne wymachiwanie szabelką i lekceważąco-roszczeniowy stosunek do naszego partnera, w czym lubuje się PiS-owska wierchuszka, może nam tu i teraz tylko zaszkodzić.
      

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Z tego artykułu przebija frustracja spowodowana szokiem, jaki przeżył pan Włodek (sic!) Gęsicki, po przegranej jego ukochanej Platformy. We mnie wywołuje tylko satysfakcję i uśmiech politowania dla zbolałego propagandzisty PO.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    37
    42
    Inżynier(2013-07-15)
  • A ja tego tak nie odbieram. W artykule przebija wyraźna sympatia do pierwszych poczynań pana Wilka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    47
    10
    magisterinż.(2013-07-15)
  • skontentowałem powyższe narracje, nawet strawersowanie przełknąłem. Konotacje jednak do parafraz nijak korespondują z ujętą tezą. Bo cóż z tezy nam przyjdzie, jeśli deskryptywność w powijakach. I tak oto dotrwałem do końca czegoś, czego skomentować nie potrafię, że o wnioskach nie wspomnę - ale humoru gratuluję.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    2
    onegdajmądrowatszybyłem;)(2013-07-15)
  • MariuszLewandowski No cóż "ogrom"porażki Platformy nie jest taki wielki / jak na razie / ale bez względu na zapatrywania PO-lityczne mr. Gęsicki ma racje. Pan Prezydent jest Prezydentem Elbląga i ma nadzieje że jego nazwisko zapisze się złotymi zgłoskami - dla mnie może to być nawet cyrylica. Antybohatera już mieliśmy wystarczy. Królewiec rzecz ważna i Warszawa jakoś nie lokuje mi się geograficznie pod Braniewem, ,, ,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    13
    MariuszLewandowski(2013-07-15)
  • NO facet nie potrafi przełknąc goryczy porażki, tylko dziwi mnie, że portal tak pozwala wypisywać się. .. .. to tak jak książka zażaleń.
  • Ja tu żadnej frustracji nie widzę.
  • a ja mam nadzieję że żadnych ulic i pomników nie będzie na cześć Kaczyńskiego
  • czekam na opis frustracji w jaką musieli wpaść po ostatniej sesji RM panowie Falkiewicz, Lewandowski, Maszka i Kraśniański, tzw "establiszment" w mieście podzielił równo to co dostał od wyborców, to musi być wielkie rozgoryczenie że jedyną zmianą po referendum jest tylko zmiana krzeseł a dalej są ci sami ludzie
  • Anna Fotyga. .. .. bleeeee
  • Nie ma tu żadnej frustracji, to etatowi trolle PISu trollują
  • A ja czekam na kolejne referendum kiedy grupa znudzonych dziadków stwierdzi że im się takie rządzenie nie podoba bo nie ma ich przy korycie a silnie pragną bo rodzina chce ciepłych posadek w magistracie. Wybory pokazały że bez kasy z wa-wy to choćbyś krzyczał, tupał i nago biegał z transparentami to możesz liczyć co najwyżej na politowanie i śmiech ukradkiem bo jak się zaśmiejesz głośno to możesz spotkać się z obelgami i wyzwiskami typu, komuch, pedał, pisior czy pomato. ł Emblonk jest najważniejszy !!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    1
    jukędęs(2013-07-15)
  • pan Schetyna mówił Królewiec, Pan Donek -premier, mówił Królewiec, wszyscy politycy PO używali nazwy obwód królewiecki, ale beton elbląskiego PO jest zbrojony i jak widać nie dociera do niego, że pisanie kaliningradzki to mniej wiecej tak jakby po 1955 roku na Katowice mówić Stalinogród,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    2
    żenada(2013-07-15)
Reklama