UWAGA!

Woda w rzece Elbląg opada

Jak informuje Warmińsko-Mazurskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w chwili obecnej sytuacja na terenie gminy Elbląg nadal jest trudna, jednak powoli poprawia się. Woda w rzece Elbląg opada. O godz. 6 rano jej poziom wynosił 6,18 m – przypomnijmy wczoraj było to 6,82 m.

W szkole w Gronowie Górnym przebywa obecnie 101 osób ewakuowanych z Batorowa i Nowakowa. Pozostali powodzianie podjęli decyzję o udaniu się do swoich rodzin.
       - W szkole pozostaje ponad 100 osób, w tym 30 osób starszych, 11 osób niepełnosprawnych i 25 dzieci - informuje Edyta Wrotek, rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego. - Pozostałe osoby pojęły decyzję o udaniu się do swoich rodzin. Poszkodowanym zapewniono wyżywienie, pomoc medyczną, psychologiczną i pomoc społeczną.
       Stan rzeki Elbląg na godz. 6 rano to 6,18 cm /stan alarmowy 6,30 m/. Wczoraj było to 6,82 m. Wiatr zmienił kierunek i wypycha w tej chwili wodę z rzeki w stronę Zalewu Wiślanego.
      
oprac. A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • No to można odtrąbić sukces. Nasi włodarze zmienili kierunek wiatru !!!
  • Kiedy się nauczymy że z żywiołem nie można igrac i potrzeba reagować szybko
  • W związku z tym, że nikt nic nie pisze o Raczkach i mieszkańcach tego najniższego terenu, którym tak się chlubią włodarze samorządowi, Przekazuję trochę wieści co się u nas dzieje. Wiem, że w Nowakowie jest ciężko, w Elblągu jest ciężko, ale i u nas jest nieciekawie. Jak wały puszczą to nic się już nie da zrobić. Żal, że musieliśmy zacząć walczyć z wodą sami, pomimo, że prosiliśmy o pomoc. Mieszkańcom udało się w nocy zabezpieczyć workami z piaskiem brzegi Tyny. Walczyli też z przelewającą się Fiszewką, ale nie udało się, woda była silniejsza i przedostała się na tereny przy nawanialni gazu. Ten teren jest pod wodą i pola Pana Zbyszka B. w Raczkach. Już od samego początku stały w wodzie domy przy samej Fiszewce. Tam są zapory worków i czeka hałda piachu do workowania. Mieszkańcy sami walczyli do 2,30,kiedy to zmienili ich strażacy i wojsko. W sumie udało się wszystkim wspólnymi siłami trochę powstrzymać wodę, ale to być może dlatego, że wiatr ok. drugiej w nocy osłabł i napór wody zaczął słabnąć. Nie wiemy co będzie dzisiejszej nocy bo znowu zapowiadają sztorm 10 stopniowy i woda może znowu napierać.
  • Pełna nazwa brzmi: WYDZIAŁ ZARZĄDZANIA KRYZYSOWEGO, OCHRONY LUDNOŚCI I ZWIERZĄT! Ja widać to wielce zobowiązujące do działania, a nie tylko do udzielania zakazów. Siły i środki mizerne, a i szybkość działania kiepska! Porównując poprzednią powódż tym razem rozpoczęła się w dzień, z uprzedzeniem meteorologicznym, z większą ilością środków przekazu, a i szczęście większe, jak do tej pory. .. .. Z taka jak dziś ekipą w 1982 roku to dopiero byłaby klęska. .. . Dziękować tylko losowi, że jest nienajgorszy, i meliorantom co kilkanaście lat temu podwyższyli fragmenty wałów! A wała wystawić tym co tego nie kontynułują. .. .. (kulturalnie to gest kozakiewicza podobno?????) Może to i mocne, i inne czasy, ale jakieś pieniądze na to wszystko wydano i nie wydano. .. .
  • czy ktoś wie co się dzieje zwałem w gronowie elbląskim?????
Reklama