Od dziś reklamy w radiu i telewizji oraz oferty telesprzedaży nie mogą być głośniejsze niż poprzedzające je programy – informuje Presserwis. Za zbyt głośne reklamy nadawcy będą rozliczani przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
Koniec z denerwującym zwyczajem nadawania reklam głośniej od reszty audycji telewizyjnych i radiowych. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wprowadza nowe zasady pomiaru głośności programów i bloków reklamowych, by widzowie nie musieli już ściszać telewizorów, kiedy zamiast filmu na ekranie pojawia się spot proszku do prania albo nowego modelu komórki. Od dziś poziom głośności emitowanych reklam i ofert telesprzedaży nie może przekraczać poziomu głośności audycji je poprzedzających i następujących po nich – jak mówi zapis wchodzącej właśnie w życie nowelizacji rozporządzenia KRRiT o działalności reklamowej i telesprzedaży w programach radiowych i telewizyjnych.
Poziom głośności reklam ma być ustalany na podstawie specjalnego „algorytmu obiektywnego pomiaru głośności dźwięku wielokanałowego”. Poziom dźwięku badać mają sami nadawcy. Porównywać go należy z poziomem głośności programu nadawanego 20 sekund przed blokiem reklamowym. Deklaracje nadawców będzie weryfikować departament techniki KRRiT.
Źródło: Presserwis
Poziom głośności reklam ma być ustalany na podstawie specjalnego „algorytmu obiektywnego pomiaru głośności dźwięku wielokanałowego”. Poziom dźwięku badać mają sami nadawcy. Porównywać go należy z poziomem głośności programu nadawanego 20 sekund przed blokiem reklamowym. Deklaracje nadawców będzie weryfikować departament techniki KRRiT.
Źródło: Presserwis
oprac. mk