Dekoracja zrobiona z brzózek, bluszczu, palmowych liści, kwiatów czy zwisających doniczek z trawami umilała dziś podróż pasażerom "zielonego tramwaju". W środku czekali na nich urzędnicy, którzy wręczali pamiątkowe bilety, rozdawali kwiaty i zioła, zachęcali do brania udziału w konkursach z nagrodami. Pojazd kursował przez kilka godzin, można go było spotkać na trasie linii nr 5. Zobacz więcej zdjęć.
Ci, którzy jechali po południu z ul. Ogólnej na Saperów i odwrotnie mogli wsiąść do tramwaju wypełnionego po brzegi zielenią. Niektórzy specjalnie wypatrywali tego pojazdu, inni trafiali na niego przypadkiem. Każdy mógł się nim bezpłatnie przejechać, otrzymać pamiątkowy bilet, a także kwiaty lub zioła, wziąć udział w konkursie.
- Dzisiaj [5 czerwca – red.] mamy Światowy Dzień Ochrony Środowiska, chcieliśmy zwrócić uwagę mieszkańców na fakt, że jednak ta zieleń musi nas otaczać i powinniśmy ją szanować - mówiła Daria Bieńkuńska, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim, pomysłodawczyni "zielonego tramwaju".
Jak opowiadała pojazd strojono przez sześć godzin, a dekorowaniem zajęła się jedna z elbląskich kwiaciarni. Przekazała ona również część roślin, które umilały podróż pasażerom, np. liście palmowe, kwiaty w doniczkach. Inne dostarczyło Nadleśnictwo Elbląg.
- Przed domem jednego z leśniczych rósł piękny, rozłożysty bluszcz. Pojechaliśmy, ścięliśmy część i przekazaliśmy do dekoracji tramwaju. Dodatkowo dostarczyliśmy również kilka brzózek oraz trochę igliwia świerkowego – wyjaśniał Jan Piotrowski, rzecznik tej jednostki. - Oprócz tego postawiliśmy namiot edukacyjny, gdzie leśnicy wraz z pracownikami Urzędu Miejskiego rozmawiali z mieszkańcami o lesie, przeprowadzali gry i konkursy.
Jest szansa, że część dekoracji pozostanie w tym tramwaju i umili pasażerom podróż jeszcze w czwartek (6 czerwca). Jak jednak zaznacza Daria Bieńkuńska będzie to zależało od stanu roślin.
- Dzisiaj [5 czerwca – red.] mamy Światowy Dzień Ochrony Środowiska, chcieliśmy zwrócić uwagę mieszkańców na fakt, że jednak ta zieleń musi nas otaczać i powinniśmy ją szanować - mówiła Daria Bieńkuńska, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim, pomysłodawczyni "zielonego tramwaju".
Jak opowiadała pojazd strojono przez sześć godzin, a dekorowaniem zajęła się jedna z elbląskich kwiaciarni. Przekazała ona również część roślin, które umilały podróż pasażerom, np. liście palmowe, kwiaty w doniczkach. Inne dostarczyło Nadleśnictwo Elbląg.
- Przed domem jednego z leśniczych rósł piękny, rozłożysty bluszcz. Pojechaliśmy, ścięliśmy część i przekazaliśmy do dekoracji tramwaju. Dodatkowo dostarczyliśmy również kilka brzózek oraz trochę igliwia świerkowego – wyjaśniał Jan Piotrowski, rzecznik tej jednostki. - Oprócz tego postawiliśmy namiot edukacyjny, gdzie leśnicy wraz z pracownikami Urzędu Miejskiego rozmawiali z mieszkańcami o lesie, przeprowadzali gry i konkursy.
Jest szansa, że część dekoracji pozostanie w tym tramwaju i umili pasażerom podróż jeszcze w czwartek (6 czerwca). Jak jednak zaznacza Daria Bieńkuńska będzie to zależało od stanu roślin.
mw