Na wodach Zalewu Wiślanego od wczoraj (5 czerwca) trwały poszukiwania 49-letniego żeglarza, który według relacji świadków wypadł za burtę jachtu. Dzisiaj w Tolkmicku płetwonurkowie wyłowili jego ciało. Policja i prokuratura bada okoliczności tragedii.
Dzisiaj (6 czerwca) około godz. 11 w porcie w Tolkmicku wyłowiono z wody ciało 49-letniego mieszkańca Warszawy, którego zaginięcie zgłosiła wczoraj rodzina. W poszukiwaniach brali udział między innymi policjanci i płetwonurkowie ze straży pożarnej. Według relacji świadków 49-latek wypadł z jachtu, którym podróżował wspólnie ze znajomymi. Policjanci pod nadzorem prokuratury badają okoliczności zdarzenia.
Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg