Droga nr 7 była przez kilkadziesiąt minut zablokowana (fot. WS)
Dziś (20 maja) przed godziną 14 doszło do poważnego wypadku na drodze krajowej nr 7 w miejscowości Nowa Pilona. Zobacz fotoreportaż .
Jadący z kierunku Warszawy kierowca samochodu ciężarowego daf nie dostosował prędkości i odległości od poprzedzającego go pojazdu - wywrotki firmy przebudowującej :siódemkę" - którego kierowca ustępował pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z przeciwka. Oczekiwał on na możliwość wykonania manewru skrętu w lewo i wjazdu na macierzystą bazę. Kierowca dafa chcąc uniknąć najechania na tył poprzedzającej go wywrotki przekroczył oś jezdni i wjechał na przeciwległy pas ruchu. W tym momenicie doszło do zderzenia z jadącym prawidłowo od strony Elbląga samochodem osobowym honda odyssey.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się dwie jednostki straży pożarnej, policja i karetka pogotowia. Załoga karetki na miejscu opatrzyła rannego kierowcę osobówki nie zabierając go do szpitala. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Droga krajowa nr 7 był przez kilkadziesiąt minut zablokowana w obydwu kierunkach.
7-ka to kongo, szczególnie gdy ludziom brak wyobraźni, i gdy myślą, że będą "szybciej" (może ze dwie minuty przy takim ruchu, wyprzedzanie paru aut czasem nie ma po prostu sensu - i tak wszyscy spotykają się w kolejnym korku czy za kolejnym TIR'em blokującym drogę) - te dwie minuty mogą czasem oznaczać wieczność. ..
PS. a co z akcją TIRy na TORy? Jak by to się wydatnie przyczyniło do bezpieczeństwa na naszych drogach! I dłużej te drogi by "pożyły" - jeden TIR rozwala drogę podobnie jak 10 000 aut osobowych! (Nie mówiąc o różnych pojazdach nienormatywnych)
KIEROWCA ZAWODOWY jak byś był zawodowy to byś wiedział ile kosztuje jazda cięzarówką albo autobusem. Winiety i podatki drogowe, kursy na przewóz, ADR itd. itd. To nie jest wina tir-ów ze mamy takie drogi tylko ministerstwa infrastruktury. Z samych opłat za cięzarówki powinno wystarczyć na remąty dróg.
A TY"KIEROWCA ZAWODOWY" WŁASNIE DO MINISTERSTWA SIE NADAJESZ i już nie pisz więcej głupot i nieprawdziwych statystyk
A kto to jest Wcisła?Wszędzie go pełno, nic konkretnego ani mądrego nie mówi ale za to umie promować swoją osobę przed wyborami samorządowymi. Mam nadzieję, że my, wyborcy nie damy się zwieść jego pijarowi.
Moja jazda. Elbląg ( wyjazd o 10.00)-Warszawa, spokojnie 90-110 km/h, bez wariacji, słuchając muzyki, spalanie 5,4 czas 3h 50 min. Powrót następnego dnia. Warszawa ( wyjazd o 15.00,jeszcze bez korków i spokojnie przez Łomianki)- Elbląg, poczułem się jak "super" kierowca, 90-150 km/h, muzyka była spalanie 6,9 czas 4h 5 min. Wstyd się przyznać, ale takie są fakty. Nie warto się narażać. Bez drogi szybkiego ruchu lub autostrady nic nie nadrobisz.
A moim zdaniem, wszystekimu winna jest firma oltrans która nie oznakowała wyjazdu z budowy. Nie postawiła ograniczeń prędkości około godz. 19 w tym samym miejscu zdażył się następny wypadek. Na prostym odcinku auta nagle hamują bo kolega w ostatniej chwili zauważył wyjeżdżającego z zarośli kolege a niczego nie spodziewający się inni kierowcy mają problem z wychamowaniem.