- A moim
zdaniem - Zobacz 14
komentarzy - Zobacz lokalizację
zdarzenia na planie - Wersja
do druku - Podaj
dalej
Dziś (1 marca) około godz. 7.45 na 394 kilometrze drogi S22 doszło do bardzo groźnego wypadku drogowego. Jedną osobę karetka pogotowia ratunkowego zabrała do szpitala. Przejazd w kierunku Braniewa był przez 3 godziny utrudniony.
Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu wypadku policjanci, w zdarzeniu brały udział 4 samochody. Od strony Elbląga jechały dwa nieustalone pojazdy. Kierowca jednego z nich - w trudnych warunkach atmosferycznych i przy widoczności bardzo ograniczonej silną mgłą - wykonywał manewr wyprzedzania. Od strony Braniewa jechały dwa pojazdy na rosyjskich tablicach rejestracyjnych. Jako pierwsza jechała toyota land cruiser, za nią poruszało się bmw. Widząc na swoim pasie ruchu nadjeżdżający z przeciwka wyprzedzający pojazd kierujący toyotą odbił w prawo i zjechał na przydrożne pole. Kierowca bmw chciał wykonać podobny manewr, ale wpadł w poślizg, pojazd obróciło i stanął w poprzek jezdni na przeciwległym pasie ruchu. Po pewnym czasie od strony Elbląga nadjechał kierujący mitsubishi space star. W gęstej mgle jego kierowca zbyt późno zauważył stojący pojazd i uderzył w bok bmw.
Rannego kierowcę mitsubishi karetka pogotowia ratunkowego zabrała do szpitala. Ruch w rejonie wypadku przez 3 godziny był utrudniony.
Trwa ustalanie i poszukiwanie sprawcy wypadku - kierowcy, który wyprzedzał "na trzeciego" w tak trudnych warunkach atmosferycznych. Co prawda odjechał on z miejsca zdarzenia, ale jak się okazało funkcjonariusze policji są w posiadaniu nagrania video z kamery umieszczonej w toyocie. Jest duża szansa, że dzięki temu zapisowi uda się szybko dotrzeć do sprawcy wypadku.