Dziś około godz. 16 a potem 17.30 w budynku mieszkalnym przy ulicy Łęczyckiej doszło do zadymienia pomieszczeń piwnicznych. Po dwóch sprawnych akcjach ugaszono zarzewia pożarów.
Przyczyną pierwszego zadymienia piwnicy był pożar krzesła i nagromadzonych wokół śmieci. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji gaśniczej pożar został stłumiony w zarodku, a ewakuacja i oddymianie nie były konieczne.
Około godziny 16. 40 strażacy wrócili do komendy, a o godzinie 17.35 ponownie przyjechali pod hotelowiec, by ugasić kolejny pożar, do którego doszło w innej piwnicy. Poza ugaszeniem śmieci, ze względu na większe zadymienie, konieczne było wietrzenie pomieszczenia.
Jak poinformował oficer dyżurny z Komendy Miejskiej PSP, pożary wybuchają w tych piwnicach dość często, czasem kilka razy w tygodniu, a bywało i tak, że strażacy jeździli w to miejsce trzy razy na dobę. Badaniem okoliczności powstania pożarów zajmuje się policja.
Około godziny 16. 40 strażacy wrócili do komendy, a o godzinie 17.35 ponownie przyjechali pod hotelowiec, by ugasić kolejny pożar, do którego doszło w innej piwnicy. Poza ugaszeniem śmieci, ze względu na większe zadymienie, konieczne było wietrzenie pomieszczenia.
Jak poinformował oficer dyżurny z Komendy Miejskiej PSP, pożary wybuchają w tych piwnicach dość często, czasem kilka razy w tygodniu, a bywało i tak, że strażacy jeździli w to miejsce trzy razy na dobę. Badaniem okoliczności powstania pożarów zajmuje się policja.
rp