
Tym razem odwiedziłam zamek, w którym jako biskup warmiński rezydował Ignacy Krasicki. Wewnątrz znajdują się bogate ekspozycje związane z architekturą, sztuką sakralną, a także dostępny od niedawna dla zwiedzających wyjątkowy obraz.
Bitwa pod Heilsbergiem
Jednym z ciekawszych eksponatów, jaki można zobaczyć na zamku, jest obraz autorstwa Antona Hoffmana, który przedstawia bitwę pod Lidzbarkiem Warmińskim w 1807 roku. Obraz został namalowany na 18 metrach kwadratowych płótna, i co ciekawe został odnaleziony wiele lat po II wojnie światowej, kiedy to został zrabowany. Włodarze zamku wciąż mają nadzieję, że uda się także odnaleźć inne dzieło przedstawiające tę jedną z największych bitew napoleońskich, z tym że namalowaną przez Kossaka.
Dzieje zamku
Budowana samego zamku zakończyła się na początku XIV wieku. Aż do II pokoju toruńskiego był w posiadaniu Krzyżaków. Zamek po włączeniu do ziemi polskich zaczął pełnić raczej rolę ośrodka kulturowego, przewinęli się przez niego choćby Mikołaj Kopernik. Ignacy Krasicki, który był ostatnim rezydującym tu biskupem, a opuścił zamek w 1794 roku. Budynek przez jakiś czas pełnił rolę sierocińca i szpitala. Stopniowo niszczał, aż podjęto decyzję o jego odbudowie.
Ignacy Krasicki
To właśnie jego postaci i twórczości poświęcona jest spora część ekspozycji. Znany z bajek i satyr był krytykiem sarmatyzmu - życia ponad stan. Jednym z jego ważniejszych utworów jest “Hymn do miłości Ojczyzny”, który w czasie rozbiorów pełnił rolę hymnu narodowego. Według jednej z legend, inspiracją do jego napisania był wypadek, podczas którego woźnica Krasickiego, kiedy spieszyli na obiady czwartkowe, potrącił żołnierza Ten przed śmiercią mówił o miłości do ojczyzny, bliznach i poświęceniach.
Sztuka sakralna

Duża część ekspozycji jest poświęcona sztuce sakralnej. Są tu bogato zdobione przedmioty, które z pewnością zwrócą uwagę nawet tych, którzy średnio interesują się taką tematyką. Cóż można powiedzieć - biedy i skromności w tym na pewno się nie zobaczy.
Zwiedzanie zamku
Samo zwiedzenie zamku zajęło mi ok. 1,5 godziny. W czwartki wejście na wystawy stałe jest bezpłatne. Warto, będąc tu, podejść też pod piękny budynek Oranżerii, w którym obecnie mieści się biblioteka. A bulwar nad Łyną to dobre miejsce na spacer.
Aleksandra Niziołek
"Na spacer z portElem" to cykl artykułów, przybliżający turystyczne atrakcje naszego regionu. Opowiada o nich Aleksandra Niziołek, pochodząca z Krakowa, która od ponad roku mieszka w Elblągu. Mamy nadzieję, że jej turystyczne odkrycia pozwolą Wam poznać nasz region na nowo. Zapraszamy do lektury w każdą sobotę i wybrania się na spacer opisywanymi trasami.
Zapraszamy też do śledzenia bloga pani Aleksandry http://poprostutuiteraz.pl/