Kiedy temperatura mocno spada, a wysoka warstwa śniegu pokrywa połacie lasu, wtedy zwierzętom zaczyna być trudniej. Dlatego człowiek, w tym dość ciężkim dla nich okresie, dokarmia je. W leśnym paśniku lądują różnego rodzaju smakołyki.
Jak wyjaśnia Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg dokarmianiem zwierzyny zajmują się koła łowieckie. Ludzie robią to jednak tylko wtedy, gdy zima mocno daje w kość, to znaczy, kiedy ujemne temperatury utrzymują się przez dłuższy czas, a na ziemi zalega wysoka warstwa śniegu.
- Pokarm dla zwierzyny wykładany jest zawsze w tym samym miejscu np. paśnikach i o tej samej porze dnia – wyjaśnia leśnik. - Wykładane są m.in. drzewa do spałowania, siano oraz buraki, jabłka, ziemniaki czy kasztany i żołędzie. Przygotowywane są również lizawki, czyli drewniane słupki, na szczycie których umieszczana jest kostka soli. Rozpuszcza się i nacieka na słupek, dzięki temu jest dobrym źródłem soli i składników mineralnych, co w okresie zimowym jest bardzo potrzebne zwierzętom.
W takich warunkach trudności z pozyskaniem pokarmu mają również ptaki, również i te, które bytują na terenie miast. Im również trzeba pomagać, ale tylko wtedy, kiedy zaczynają się ekstremalne warunki. Jak wyjaśnia
- Jeśli zaczniemy je dokarmiać w momencie, gdy pojawi się pierwszy śnieg ptaki przyzwyczają się i wtedy będzie trzeba dokarmiać je systematycznie, przez całą zimę - tłumaczy Jan Piotrowski. - Każdy z nas może pomóc ptakom przetrwać zimę. Wystarczy, że przygotujemy mieszankę ziaren, np. słonecznika czy dyni, surowych kasz, suszonych owoców oraz niesolonej słoniny, która jest przysmakiem wróbli, sikor, kosów, a później powiesimy ją na drzewie, w ogrodzie lub w parku. Pamiętajmy że dopóki nie ma wysokiej pokrywy śniegu lub siarczystych mrozów zwierzęta, w tym także ptaki, same potrafią zadbać o pokarm.
- Pokarm dla zwierzyny wykładany jest zawsze w tym samym miejscu np. paśnikach i o tej samej porze dnia – wyjaśnia leśnik. - Wykładane są m.in. drzewa do spałowania, siano oraz buraki, jabłka, ziemniaki czy kasztany i żołędzie. Przygotowywane są również lizawki, czyli drewniane słupki, na szczycie których umieszczana jest kostka soli. Rozpuszcza się i nacieka na słupek, dzięki temu jest dobrym źródłem soli i składników mineralnych, co w okresie zimowym jest bardzo potrzebne zwierzętom.
W takich warunkach trudności z pozyskaniem pokarmu mają również ptaki, również i te, które bytują na terenie miast. Im również trzeba pomagać, ale tylko wtedy, kiedy zaczynają się ekstremalne warunki. Jak wyjaśnia
- Jeśli zaczniemy je dokarmiać w momencie, gdy pojawi się pierwszy śnieg ptaki przyzwyczają się i wtedy będzie trzeba dokarmiać je systematycznie, przez całą zimę - tłumaczy Jan Piotrowski. - Każdy z nas może pomóc ptakom przetrwać zimę. Wystarczy, że przygotujemy mieszankę ziaren, np. słonecznika czy dyni, surowych kasz, suszonych owoców oraz niesolonej słoniny, która jest przysmakiem wróbli, sikor, kosów, a później powiesimy ją na drzewie, w ogrodzie lub w parku. Pamiętajmy że dopóki nie ma wysokiej pokrywy śniegu lub siarczystych mrozów zwierzęta, w tym także ptaki, same potrafią zadbać o pokarm.