To już prawdziwy nalot. Nawet do pięciu razy dziennie elbląscy strażacy jadą usuwać gniazda os, szerszeni i roje pszczół. Dzisiaj (1 lipca) strażacy walczyli z owadami między innymi na ul. Moniuszki. Nie na darmo mówi się „zły jak osa”, rozdrażnione owady bywają bardzo niebezpieczne.
I chociaż znawcy tematu usprawiedliwiają, że szerszenie i osy atakują w obronie swojego gniazda, to dla strażaka, który musi się z nimi uporać, marne pocieszenie.
- Jak tylko zaczynają się upały, mamy więcej interwencji związanych z owadami - tłumaczy Przemysław Siagło z elbląskiej straży pożarnej. - Bywa, że musimy wyjeżdżać nawet pięć razy dziennie. Pracujemy głównie popołudniem, kiedy owady są już w gnieździe.
Jeśli kokon jest w łatwo dostępnym miejscu, jest zdejmowany i wraz z owadami wywożony do lasu. Pszczoły najczęściej zabierają zaprzyjaźnieni pszczelarze. Jeśli owady usadowiły się gdzieś pomiędzy szczelinami, strażacy używają środków chemicznych i zatykają otwór. Tak właśnie było w czasie dzisiejszej interwencji na ulicy Moniuszki.
- Mam rocznego synka, nagle na jego rączce zobaczyłem osę - opowiada mieszkaniec ul. Moniuszki. - Zacząłem się rozglądać i okazało się, że w rogu balkonu jest całe gniazdo. Zadzwoniłem do spółdzielni, a ta wezwała strażaków.
Chociaż strażacy do pracy używają strojów ochronnych, to zdarza się, że rozwścieczony owad ich dopada.
- Użądlenia, niestety, nie są rzadkością. W ubiegłym roku aż 10 razy strażaków odwoziliśmy do szpitala na zastrzyk odczulający, to takie dodatkowe ryzyko zawodowe - wyjaśnia Przemysław Siagło.
W ubiegłym roku strażacy wyjeżdżali do tego typu interwencji prawie 300 razy, w tym sezonie już 33, ale jak sami podkreślają, to dopiero początek upałów, a więc i kłopotów z owadami. Godzinna praca strażaków, wykorzystania sprzętu i paliwa kosztuje około tysiąca złotych.
hmmm hmmm bardzo ciekawe, ostatnio zadzwoniłem na straż bo prawie pogryzły mnie pszczoły lub osy nie wiem, które gniazdo miały przy samym chodniku w drzewie. byłem bardzo zdziwiony jak pan po drugiej stronie telefonu odmówił mi przyjazdu twierdząc, że nie mają na to pieniędzy. .. ! ! !
Żeby osy lub szerszenie zbudowały gniazdo - trzeba czasu!!! Agdzie są ci tacy wyczuleni i uczuleni mieszkańcy jak widzą że osy budyją gniazdo (przy oknach, na strychach) Gdzie???? Wiecie gdzie?? Gapią się na to - kręąfilm swoimi głupimi komórkami i wysłają na YouTube, a jak już jest za późno to drą ryje i wołają administracje, Straż Pożarną i inne Służby - a kup jeden z drugim czarny Raid i wysil tę tępą mózgownice i sam sobie zwalczaj te osy!!!!! Tylko potrafi taki jeden z drugim obalić Żywca i iść na siłownie - ale owadów nie potrafi (nie chce) zwalczyć - pseudobohatery nafaszerowane seterydami - myślące tylko bicepsem!!!!! A jak dzwoni w sprawie owadów to się nie potrafi wysłowić o co mu chodzi i gdzie i co???? Masakra!!!
krasztest jestes [...] z tego co wiem ten pan ze strazy kazał ci sie zopatrzyc w srodki typu raid lub inny i wtedy przyjadą strazacy i usuną osy a ty pewnie jestes taka sknera ze nie kupisz to co sie dziwisz ze nie przyjechali ja juz nie raz prosilem o pomoc strazaków i wiem ze najpierw trzeba kupic srodek a oni wtedy przyjadą i zrobią co trzeba
Wstyd panie/i krasztest sknerostwo nie popłaca po co sie czepiasz strazaków i tak mają duzo do roboty
Co do odmówienia przyjazdu "bo nie mają pieniezy" proponuje złożyć oficjalna skargę do Komendanta. Podająć datę kiedy taka rozmowa miał miejcse i z jakiego telefonu było zgłoszenie. Wszystko idzie sprawdźć jaki był factyczny przebieg rozmowy. A co do kosztów - wynagrodzenie strażakow, amortyzacja sprzętu, koszty paliwa
Maja ty chyba nie miałaś nigdy do czynienia z takimi owadami. .. .Od UCZULONYCH to powinnaś dostać niezłego kopa. Nie masz bladego (jak widać) o tym bladego pojęcia. Wiesz co to jest WSTRZąS ANAFILAKTYCZNY?! To powiem ci, że nic fajnego, żyję tylko dzięki błyskawicznej reakcji i zimnej krwi męża - mogła mnie zabić jedna jedyna oska i jej pojedyncze użądlenie (nie ukąszenie!). Teraz tylko comiesięczne wizyty w akademii w gdańsku przez pięć lat i unikanie os przez resztę życia. Fajnie co. .. .. Maju. .. ..