15-letni uczeń gimnazjum wulgarnie wyzwał nauczycielkę języka angielskiego, która zwróciła mu uwagę, aby schował telefon komórkowy. Kobieta sprawę zgłosiła na policję. Teraz nastolatkiem zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Do zdarzenia doszło w jednym z gimnazjów na terenie gminy Godkowo.
- Po dzwonku na lekcje, gdy uczniowie wchodzili do klasy, nauczycielka zwróciła jednemu z nich uwagę, aby schował telefon i się już nim nie bawił - informuje st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu . - 15-letni uczeń wulgarnie odniósł się do
nauczycielki. Jego wyzwiska kierowane pod adresem anglistki słyszała inna nauczycielka, a także uczniowie. Kobieta po kilku dniach zgłosiła ten fakt na policji. Dziś (27 marca) zostaną przesłuchani świadkowie. 15-letni uczeń nie był wcześniej znany policji, jednak były z nim problemy wychowawcze - dodaje post. Nowacki. - To pierwszy taki wybryk z jego strony. Nastoletnim uczniem zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
- Po dzwonku na lekcje, gdy uczniowie wchodzili do klasy, nauczycielka zwróciła jednemu z nich uwagę, aby schował telefon i się już nim nie bawił - informuje st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu . - 15-letni uczeń wulgarnie odniósł się do
nauczycielki. Jego wyzwiska kierowane pod adresem anglistki słyszała inna nauczycielka, a także uczniowie. Kobieta po kilku dniach zgłosiła ten fakt na policji. Dziś (27 marca) zostaną przesłuchani świadkowie. 15-letni uczeń nie był wcześniej znany policji, jednak były z nim problemy wychowawcze - dodaje post. Nowacki. - To pierwszy taki wybryk z jego strony. Nastoletnim uczniem zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
oprac. A