- Wychodzimy do naszych mieszkańców z hasłem „Elbląg to ty”. Przygotowaliśmy program z ich punktu widzenia – mówi Witold Wróblewski, który wraz ze swoimi komitetem zaprezentował „Program na szóstkę”. Co zawiera?
- Nie są dla nas najważniejsze szyldy partyjne, dla nas najważniejszy jest Elbląg i sprawy naszego miasta. Przypomnę, że jesteśmy jedynym komitetem bezpartyjnym, naszą partią jest Elbląg – mówił Witold Wróblewski na konwencji wyborczej, zorganizowanej w czwartek wieczorem. - Na podstawie wcześniejszych spotkań z mieszkańcami w każdej z dzielnic i rozmów z kandydatami przygotowaliśmy „Program na szóstkę”, zawierający sześć głównych kierunków działań. Dotychczas program przedstawialiśmy według budżetowych paragrafów, w tym roku przedstawiamy go z punktu widzenia mieszkańców, ich oczami – stwierdził Witold Wróblewski.
„Radosne dziecko”, „spełniona młodzież”, „szczęśliwy rodzic”, „zadowolony pracownik”, „bezpieczny senior” i „usatysfakcjonowany mieszkaniec” - to wyborcze hasła, które mają przekonać elblążan, by powierzyli Witoldowi Wróblewskiemu urząd prezydenta na kolejną kadencję i głosowali na jego współpracowników. Do każdego z haseł dopisano pomysły, które w obecnej kadencji już są w pewnej części przygotowane do realizacji. Tak jest na przykład z pomysłem budowy dolinki rozrywki w parku Dolinka (wniosek złożony do Programu Polska-Rosja), budową kompleksu basenów przy ul. Spacerowej (miasto czeka na rozstrzygnięcie konkursu), rozbudowa szpitala miejskiego (oferty firm w przetargach na są za wysokie i przetarg jest nierozstrzygnięty), budową sal sportowych przy SP nr 18, 21 i SOSW nr 1 (są złożone wnioski do ministerstwa) czy utworzeniem Elbląskiego Centrum Edukacji Zawodowej (podpisano niedawno umowę na realizację).
Wśród nowych obietnic zwraca uwagę m.in. wprowadzenie bezpłatnych żłobków, wybudowanie miasteczka rowerowego, a także rozwój Modrzewiny.
- W czasie tej kadencji na Modrzewinie proces inwestycyjny rozpoczęło dziewięć firm, ale tereny nam się kończą. Dlatego chcę w następnej kadencji, jeśli mieszkańcy mi zaufają, poddać Radzie Miejskiej pomysł, by północną część Modrzewiny przekształcić z terenu przeznaczonego pod mieszkania w przemysłowy, by tam mogły powstawać nowe firmy – mówił Witold Wróblewski. - Wiemy, jak dużym problemem jest brak wykwalifikowanej kadry do pracy w firmach, dlatego w ramach ETBS razem z przedsiębiorcami będziemy budować mieszkania, które mają przyciągnąć kandydatów do pracy. Chcemy też mieszkania z ETBS oferować najlepszym absolwentom elbląskich szkół, by zostawali w mieście, tworzyli start upy, współpracowali z Elbląskim Parkiem Technologicznym.
Wiele miejsce poświęcono seniorom. Na liście obietnic znalazło się m.in. stworzenie poradni geriatrycznej w szpitalu miejskim, rozwój centrum rehabilitacji, systemu teleopieki czy wprowadzenie możliwości bezpłatnego korzystania z basenów dla najstarszych mieszkańców.
- Program jest bardzo realistyczny, na niektóre zadania już mamy zabezpieczone środki – mówił Witold Wróblewski. - Jako jedyny z kandydatów zaproponowałem finanse miasta na następną kadencję. Obniżyłem zadłużenie o 63 mln złotych, złożyłem na następną kadencją propozycję, by w ciągu kolejnych 5 lat obniżyć zadłużenie o 25 mln zł i uwolnić 66 mln zł na wkłady własne. Szkoda, że klub radnych PiS bez analizy postanowił nie zajmować się tym tematem. Jeśli mieszkańcy mi zaufają, wrócę do niego z nową Radą. Bo to jedyna droga, byśmy oddłużali miasto, mając jednocześnie bezzwrotne pieniądze na inwestycje z Unii Europejskiej.
„Radosne dziecko”, „spełniona młodzież”, „szczęśliwy rodzic”, „zadowolony pracownik”, „bezpieczny senior” i „usatysfakcjonowany mieszkaniec” - to wyborcze hasła, które mają przekonać elblążan, by powierzyli Witoldowi Wróblewskiemu urząd prezydenta na kolejną kadencję i głosowali na jego współpracowników. Do każdego z haseł dopisano pomysły, które w obecnej kadencji już są w pewnej części przygotowane do realizacji. Tak jest na przykład z pomysłem budowy dolinki rozrywki w parku Dolinka (wniosek złożony do Programu Polska-Rosja), budową kompleksu basenów przy ul. Spacerowej (miasto czeka na rozstrzygnięcie konkursu), rozbudowa szpitala miejskiego (oferty firm w przetargach na są za wysokie i przetarg jest nierozstrzygnięty), budową sal sportowych przy SP nr 18, 21 i SOSW nr 1 (są złożone wnioski do ministerstwa) czy utworzeniem Elbląskiego Centrum Edukacji Zawodowej (podpisano niedawno umowę na realizację).
Wśród nowych obietnic zwraca uwagę m.in. wprowadzenie bezpłatnych żłobków, wybudowanie miasteczka rowerowego, a także rozwój Modrzewiny.
- W czasie tej kadencji na Modrzewinie proces inwestycyjny rozpoczęło dziewięć firm, ale tereny nam się kończą. Dlatego chcę w następnej kadencji, jeśli mieszkańcy mi zaufają, poddać Radzie Miejskiej pomysł, by północną część Modrzewiny przekształcić z terenu przeznaczonego pod mieszkania w przemysłowy, by tam mogły powstawać nowe firmy – mówił Witold Wróblewski. - Wiemy, jak dużym problemem jest brak wykwalifikowanej kadry do pracy w firmach, dlatego w ramach ETBS razem z przedsiębiorcami będziemy budować mieszkania, które mają przyciągnąć kandydatów do pracy. Chcemy też mieszkania z ETBS oferować najlepszym absolwentom elbląskich szkół, by zostawali w mieście, tworzyli start upy, współpracowali z Elbląskim Parkiem Technologicznym.
Wiele miejsce poświęcono seniorom. Na liście obietnic znalazło się m.in. stworzenie poradni geriatrycznej w szpitalu miejskim, rozwój centrum rehabilitacji, systemu teleopieki czy wprowadzenie możliwości bezpłatnego korzystania z basenów dla najstarszych mieszkańców.
- Program jest bardzo realistyczny, na niektóre zadania już mamy zabezpieczone środki – mówił Witold Wróblewski. - Jako jedyny z kandydatów zaproponowałem finanse miasta na następną kadencję. Obniżyłem zadłużenie o 63 mln złotych, złożyłem na następną kadencją propozycję, by w ciągu kolejnych 5 lat obniżyć zadłużenie o 25 mln zł i uwolnić 66 mln zł na wkłady własne. Szkoda, że klub radnych PiS bez analizy postanowił nie zajmować się tym tematem. Jeśli mieszkańcy mi zaufają, wrócę do niego z nową Radą. Bo to jedyna droga, byśmy oddłużali miasto, mając jednocześnie bezzwrotne pieniądze na inwestycje z Unii Europejskiej.
RG