UWAGA!

16-latek zorganizował własne "porwanie", bo chciał odpocząć od matki

 Elbląg, 16-latek zorganizował własne "porwanie", bo chciał odpocząć od matki

Policjanci przez kilka godzin szukali wczoraj (15 listopada) 16-letniego Tomasza K. Matka chłopca, która zgłosiła zaginięcie miała informacje, że chłopak mógł zostać uprowadzony. Później okazało się, że chłopak sam upozorował uprowadzenie. Funkcjonariusze znaleźli go w mieszkaniu kolegi. Teraz zajmie się nim sąd rodzinny.

Sytuacja rozpoczęła się wczoraj około godziny 22, kiedy to matka chłopca zgłosiła na policji zaginięcie syna. Miał on wyjść na spacer z psem około godz. 19 i… tu ślad się urwał. Później do kobiety zadzwoniła dziewczyna, która powiedziała, że widziała jak jej syna, jacyś ludzie wciągali do samochodu – następnie rozłączyła się. Policjanci od razu potraktowali zgłoszenie bardzo poważnie. Do pracy zaangażowano kilkunastu funkcjonariuszy. Zaczęły się ustalenia, sprawdzanie adresów. Ponadto funkcjonariusze ustalili do kogo należy telefon, z którego dzwoniła do matki nieznana dziewczyna. Okazało się, że około godziny 21 zaginiony kontaktował się z jednym ze swoich kolegów, pytając czy ten wyjdzie na dwór. Około północy policjanci dotarli do dziewczyny, która kontaktowała się z matką zaginionego. Dziewczyna próbowała przekonać policjantów, że widziała jak Tomasz K. wsiadał do samochodu nieznanych mężczyzn. Gdy 16-latka wraz z ojcem została przewieziona do komendy rozpłakała się i powiedziała, że kłamała, i że wiedziała o zaplanowanej przez Tomasza K. ucieczce z domu. Dziewczyna nie wiedziała jednak u kogo mógł zatrzymać się Tomasz. Po godzinie pierwszej w nocy policjanci sprawdzali kolejne adresy. O godz. 2.30 otworzyły się przed nimi drzwi jednego z mieszkań przy ul. Malborskiej. W mieszkaniu był zaginiony 16-letni Tomasz K. Policjantom powiedział, że chciał „odpocząć od matki”, ponieważ z uwagi na złe oceny ta zabroniła mu wychodzić i kazała się uczyć… 16-latek zaplanował ucieczkę i całą historię z porwaniem, zaangażował też znajomych, którzy mieli wprowadzić matkę i policję w błąd. Nie przewidział, że tak szybko zostanie odnaleziony. Teraz czeka go odpowiedzialność przed sądem rodzinnym, dotknie ona również jego znajomych, którzy próbowali wprowadzić w błąd policję. 16-latek resztę nocy spędził już w swoim rodzinnym domu.
      
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Haha cool story :D. Nieźle się uśmiałem :).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pancur86(2012-11-16)
  • No, ale osiągnął cel, odpocznie od matki i nie będzie musiał sie uczyć, brawa
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    fifkol(2012-11-16)
  • Jak nic, bezstresowo hodowany.
  • rany i takie debi. .. .le maja pracować na moją emeryturę!!!!! już wiem że nie przeżyję
  • A sąd rodzinny nic nie zrobi, najwyżej każe gnojkowi parę godzin w jakimś kierowanym przez mops ośrodku odpracować, lub w szpitalu. gnojek nie przyjdzie i sąd będzie mu mógł skoczyć. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sędzina(2012-11-16)
  • Proszę Wysokiego Sadu, prace społeczne to zacna sprawa, ale dla kogo one są, przeważnie dla szkoły, bo dodatkowo trzeba wyznaczyć osobę do "pilnowania"-jak w więzieniu, a nie wspomnę o karze czytania lektur- Pani Sędzino, chyba, że Pani deliwkwnt będzie zdawał relację, pozdrawiam SRiN
  • nie chce sie uczyć to niech się nie uczy i tak pracy nie ma
  • a po co sie uczyc? zeby na studia isc i zostac bezrobotnym? Lepiej niech do roboty idzie i za kilka lat bedzie fachowcem!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    bolo young(2012-11-17)
  • co niektorzy tu zapomnieli, ze tez mieli kiedys 16 lat. A te brednie o bezstresowym wychowaniu to mi bokiem wychodza. Wyglada na to, ze w Polse wszyscy sa zwolennikami kar cielesnych dla dzieci. Matka pewnie ukarala chlopaka troche za mocno z tym aresztem domowym i dlatego wymyslil glupote. Kiedy moja corka przyniosla slaby stopien, to posiedzialam z nia i przypilnowalam, zeby na nastepnym tescie wszystko bylo ok. A na sad to ten chlopak nie zasluzyl. To, ze sprawa sie wydala i najadl sie wstydu juz jest kara.
  • cjc jc jc
Reklama