UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • nalerzy sie znaleznie 10%wiec jakie przywłaszczenie skoro znalezli ? nierozumiem. .. teraz jak znajde cos wartosciowego nigdy nie oddam prosty wniosek
  • Przywłaszczenie bo chcieli sprzedać do lombardu a nie oddać właścicielowi. Gdyby nie udali się najpierw do lombardu dostali by znaleźne. Niestety jak machina policyjna ruszy to nie ma już zmiłuj.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wiem coś o tym(2013-05-27)
  • ten wlasciciel to kawal ch. .a, powinien miec obity ryj
  • Znalezione nie kradzione. Właściciel jak srasz dup* też zapominasz wytrzeć ?
  • Niekradzione ale przywłaszczone, gimbusie. Kumasz?
  • Art.  186.KC  Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru. A może znalazca właśnie zgłosił żądanie wypłacenia znaleźnego pomniejszając kwotę która mu się należy z 700 złotych do 500 taki był wspaniałomyślny. Bo jak chyba wszyscy wiemy 1/10 z kwoty 7 tys. to troszkę więcej niż 500 :)
  • Polskie prawo to jakas parodia. Ludzie wezcie sie zmowcie i niech w ciagu calego jednego dnia wszyscy zaczna przynosic jakies pierdoly i mowic ze znalezli. Proponuje niech sie uzbiera ze 100 osob i kazda z nich zaniesie na policje dwa pustaki i powie ze znalezli. Ciekawe gdzie wtedy policja pochowa te znaleziska. Glupi ten co oddal.
  • Wszystko się zgadza poza jednym, osobą uprawnioną do odbioru swojej własności był właściciel a nie lombard. Trzeba mieć słomę zamiast mózgu żeby najpierw z wywieszonym jęzorem lecieć do lombardu żeby taki sprzęt sprzedać za 500 zł zamiast oddać od razu właścicielowi i zgarnąć wyższą kwotę. Wszyscy zapominają w komentarzach że oni chcieli to najpierw szybko sprzedać tego samego dnia, a to właśnie jest przywłaszczenie. Skoro sprzedajesz coś co nie jest twoje znaczy że to sobie przywłaszczyłeś bo próbujesz dysponować cudzą własnością. Powołujecie się na KC a zapominacie że wg prawa nie można stać się właścicielem przedmiotu przez znalezienie. ..
  • A co mieli z tego ugotować zupe?!!! Czy plakaty rozwieść że znalezli aparat. W życiu bym nie oddał, znalazłem i dzida! Jak miałbym zgłosić to na policje to wolałbym zeżreć ten aparat niż tłumaczyć się na psiarni!!! Zastanawia mnie to skąd psiarnia wie że uczciwi znalascy byli z tym fantem w lombardzie? Jeśli sami się przypucowali to puste czapy mają !!! A właściciel to faktycznie powinien w beret dostać pazerny cham zgubił czy zostawił sprzęt za 7000 ziko a jak chcieli mu oddać to na psiarnie dzwoni!!! Nie podarował bym i wyrwał chwasta!!! Za kare oddałby 2 x tyle!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sędzia dredd(2013-05-28)
  • Będąc na wakacjach w Bieszczadach dokładnie w Wołosatem. Zostawiłem w miejscowej jadłodajni aparat foto a że mi się spieszyło na Słowacje a droga daleka to o swoim gapiostwie zorientowałem się dopiero dnia następnego. Wróciłem i pani kelnerka bez pytania oddała mi moją zgubę, nie pytając o znaleźne, kiedy zaproponowałem że przecież należy się - odmówiła zostawiłem więc napiwek 300 zł za pyszną kawę :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ot i cala historia(2013-05-30)
  • Wykupka w iście Elblądzkim stylu. Brawo
Reklama