Autostopem do... więzienia

47-letni Mieczysław D., który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, zatrzymywał pojazdy na tzw. stopa. Jak się okazało, wolne miejsce znalazł w aucie dzielnicowego z Posterunku Policji w Wilczętach. Autostopowicz zamiast dojechać do domu, trafił do zakładu karnego.
Wczoraj (18 lutego) po godzinie 11 dzielnicowy z Posterunku Policji w Wilczętach, w czasie wolnym od służby, zatrzymał poszukiwanego. Jadąc on do Braniewa, zauważył na poboczu drogi mężczyznę, który zatrzymywał pojazdy na tzw. stopa. Funkcjonariusz rozpoznał, że osoba, która szukała transportu, to Mieczysław D. Dzielnicowy postanowił „podwieźć” autostopowicza, który od kilku dni ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna poszukiwany był przez Sąd Rejonowy w Braniewie, aby odbyć karę 1,5 roku pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodziną. Mieczysław D. zamiast dojechać na tzw. stopa do domu, trafił do zakładu karnego.
KWP w Olsztynie