UWAGA!

"Bity" przebieg i inne "kwiatki" okazyjnego zakupu

 Elbląg, "Bity" przebieg i inne "kwiatki" okazyjnego zakupu
(fot. KMP w Elbląg)

Świeżo zakupiony mercedes okazał się być nie do końca "okazją". Policjanci z Wydziału Zwalczania Przestępstw Gospodarczych prowadzą czynności sprawdzające w sprawie zakupionego przez mieszkańca Iławy samochodu.

Auto zostało zakupione na terenie Elbląga. Jego nowy właściciel na początku cieszył się z zakupu, później jednak auto zaczęło się psuć. Trafiło więc do mechanika. Ten orzekł, że samochód ma nie do końca prawdziwy przebieg. Licznikowe 166 tysięcy na pewno tym autem było zrobione jednak pominiętych zostało jego zdaniem „trochę” dodatkowych kilometrów. Rozgoryczony już wtedy nowy właściciel poszedł po pomoc do autoryzowanego serwisu, by dowiedzieć się czegoś o historii swojego auta wyprodukowanego w 2011 roku. Tu okazało się, że samochód miał faktycznie przejechane 166 tysięcy kilometrów tyle tylko, że już w 2013 roku. Z historii serwisu wynikało, że w 2016 roku na liczniku niemieckiego auta było już… 441 tysięcy kilometrów. Wtedy auto trafiło do Polski i jeździł nim poprzedni właściciel, od którego odkupił go mężczyzna zgłaszający oszustwo.
       Z historii serwisu wynikało dodatkowo, że auto na terenie Niemiec jeździło jako… taksówka. Mężczyzna zapłacił za samochód ponad 35 tysięcy złotych. Poważnych wątpliwości nabrał w momencie, gdy samochód zaczął się psuć, a w oleju silnikowym pojawił się płyn chłodzący. Sprawę zgłosił więc na policję. Teraz prowadzone są czynności sprawdzające pod kątem dokonania oszustwa. Za taki czyn Kodeks Karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
       Policjanci przypominają o tym, aby jeszcze przed zakupem auta i podpisaniem umowy sprawdzać dokładnie jego stan techniczny oraz - o ile to możliwe - historię serwisową w tym przebieg.
      
kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Policjanci z tego wydzialu rowniez handluja autami. Ciekawe czy zawsze auta posiadaja deklarowany przebieg
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    2
    Anatol(2019-01-29)
  • A mi idiotów nie szkoda. Bo każdy szuka auta do 200 tyś. km to sprzedawcy muszą dostosować swoją ofertę.
  • proszę podać adres handlarza oszusta, ludzie powinni wiedzieć żeby omijać go, i niech policja spisze liczniki wszystkich jego aut i posprawdza ich rzeczywisty przebieg bo jest wielce prawdopodobne, że on może usiłować oszukać innych ludzi
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    3
    Ukryj luty(2019-01-29)
  • A nie lepiej było się zwrócić najpierw do poprzedniego właściciela, o ile umowa z handlarzem nie była inblanco - że nawet nie wiemy od kogo kupiliśmy?? I czy kwota na umowie była faktycznie taka sama. Z jednej strony handlarze cofają liczniki, a kupujący zaniżają kwoty na umowie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    Ciekawski(2019-01-29)
  • Niestety pseudo mechanicy sie zdarzaja. Ja omijam szerokim lukiem mechanika, bo tak sie nazwal z ul. Konopnickiej 20. Was rowniez przed nim ostrzegam.
  • a może na najlepszej giełdzie w elblagu kupił - czyli na czyli na Piłsudskiego, chociaż nie raczej nie tam to tylko są pewni handlarze uczciwi, podchodzą do klienta z sercem, mają długoletnie doświadczenie, ich auta są najlepsze w regionie, same laleczki tak zwane, a w garażach maja jeszcze lepsze auta, panowie na pewno nie robią takich numerów, wystają tam jak panienki pod latarnią całe dnie haha - światek piątek i niedziela ciekawe czy to wszystko robią LEGALNIE? ale na pewno w sumie to są tak porządni ludzie że nie ma tematu. Pozdrawiam tych miłych pięknych panów
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    zadowolonyklient(2019-01-29)
  • Wystarczy przejsc sie po elblaskiej gieldzie na pilsudskiego.tam nie wazny rocznik, kazde auto ma 180tys przebiegu.
  • jeśli to facet co mieszka w Raczkach Elbląskich to super jeśli by go złapali. Mnie też sprzedał fiata seicento, w którym wymieniłam uszczelkę pod głowicą i sporo innych cżęści po to tylko żeby choć 4 lata pojeździć. Handlarz robi auto w garażu i tylko tak żeby opchnąć.
  • do ciekawski Owszem tak, ale handlarze przerejestrowują samochody na siostry, braci itp. dostajesz tylko poprzednią umowę, a nie wiesz co było przed.
  • nie godni polecania to panowie z Dąbka w stronę cerfura
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    trytytyytyy(2019-01-30)
  • "jedyny minus tego auta to ten na akumulatorze", "Niemiec płakał jak sprzedawał" itp.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    EXmieszkaniec-mieszaniec;)(2019-01-30)
  • Panowie z giełdy elbląskiej to pseudo handlarze mają po trzy szroty i cwaniakuja a te ich auta ...... pomalowane w komorze hahaha S najlepsze jest to że myślą ze są wielcy hahaha ale oni udani hahaha
Reklama