Wczoraj (18 listopada) policjanci zatrzymali 29-letniego mężczyznę, który włamał się do altanki ogrodowej przy ulicy Kościuszki. Przyznał, że zrobił to, bo nie miał, gdzie spać.
Około godziny 13.50 oficer dyżurny przyjął zgłoszenie od kobiety, która twierdziła, że nieznany mężczyzna wybił szybę w jednej z altanek na terenie ogródków działkowych przy ulicy Kościuszki. Wysłany na miejsce patrol policji zatrzymał 29-letniego mężczyznę, który siedział w środku altany.
- Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie oświadczył, że włamał się do altanki, bo nie miał, gdzie spać – informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu.
Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
- Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie oświadczył, że włamał się do altanki, bo nie miał, gdzie spać – informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu.
Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
A