Dwaj mężczyźni: 23-letni Piotr C. oraz 18-letni Mateusz K. zostali zatrzymani przez policjantów ruchu drogowego. Obaj siedzieli w zaparkowanym przy ul. Rawskiej osobowym fiacie cinquecento, z nieco już rozmontowaną stacyjką i próbowali go uruchomić. Trafili do policyjnego aresztu.
Zdarzenie miało miejsce w weekend około godziny 23.30. Policjanci z ruchu drogowego natknęli się na zaparkowany przy ul. Rawskiej samochód. Był to fiat cinquecento, w którego wnętrzu siedziało dwóch mężczyzn. Policjanci postanowili ich wylegitymować. Wtedy okazało się, że żaden z nich nie jest właścicielem auta. Co więcej, w samochodzie zdjęta była już osłona stacyjki, a jeden z mężczyzn próbował w ten sposób uruchomić pojazd. Jak powiedział później policjantom, obaj z kolegą wracali z imprezy, a że mieli jeszcze do domu sporą odległość postanowili wziąć z parkingu samochód i podwieźć się nim do domu.
23-letni Piotr C. miał 2,26 promila alkoholu w organizmie zaś 18-letni Mateusz K. 1,92 promila. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Gdyby do zatrzymania doszło chwilę później, jeden z nich odpowiadałby również za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Kodeks Karny za zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności, a więc tyle, co za kradzież mienia.
23-letni Piotr C. miał 2,26 promila alkoholu w organizmie zaś 18-letni Mateusz K. 1,92 promila. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Gdyby do zatrzymania doszło chwilę później, jeden z nich odpowiadałby również za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Kodeks Karny za zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności, a więc tyle, co za kradzież mienia.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu