Chodzili po domach, sprzedawali widelce i ... kradli

Elbląscy policjanci zatrzymali dwie kobiety i mężczyznę, którzy są podejrzewani o kradzież biżuterii z mieszkania 87-letniej elblążanki. Kobiety, oferując do sprzedaży komplety sztućców, ukradły pokrzywdzonej pierścionek, obrączkę i łańcuszek o wartości 2 tys. zł. Biżuteria trafiła do lombardu. Na szczęście, policjanci odzyskali skradzione mienie.
Do tego zdarzenia doszło w miniona niedzielę (24 marca) około południa. Przy ulicy Płk. Dąbka w Elblągu do mieszkania 87-letniej staruszki zapukały dwie kobiety oferując do sprzedaży sztućce. Jedna z nich odwróciła uwagę pokrzywdzonej, druga w tym czasie przeszukała mieszkanie. Ukradły złoty pierścionek, obrączkę i łańcuszek. Wszystko o wartości 2 tys. zł. Następnie ich wspólnik sprzedał łup w lombardzie za 1 400 zł.
Z informacji od pokrzywdzonej kobiety wynikało, że sprawcy mają ciemną karnację skóry. Oficer dyżurny przekazał informacje o zaistniałym zdarzeniu do wszystkich patroli na terenie miasta i powiatu. Około godziny 13.40 policjanci ruchu drogowego zatrzymali na trasie Unii Europejskiej srebrne alfa romeo. W samochodzie znajdowały się cztery osoby, dwie kobiety w wieku 34 i 41 lat obywatelstwa polskiego, ciemnej karnacji, z pofarbowanymi włosami na blond oraz dwaj mężczyźni w wieku 31 i 22 lat również posiadający obywatelstwo polskie. Policjanci od razu zauważyli walizki, w których znajdowały się sztućce, zapewne przygotowane na kolejną "sprzedaż". Jak ustalili funkcjonariusze dwie kobiety, tj. 34-letnia Agata G. oraz 41-letnia Iwona K. okradły staruszkę. 22-letni Piotr K. to mężczyzna, który zaraz po kradzieży sprzedał biżuterię w lombardzie. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Przyznali się do zarzucanych im czynów. Jak ustalili śledczy, byli wcześniej notowani za kradzieże i oszustwa. Za kradzież i paserstwo grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja ostrzega mieszkańców przed osobami, które szczególnie w okresie przedświątecznym mogą odwiedzać mieszkania i oferować do sprzedaży różne przedmioty. W takim przypadku każdorazowo warto zadzwonić pod 997.
Z informacji od pokrzywdzonej kobiety wynikało, że sprawcy mają ciemną karnację skóry. Oficer dyżurny przekazał informacje o zaistniałym zdarzeniu do wszystkich patroli na terenie miasta i powiatu. Około godziny 13.40 policjanci ruchu drogowego zatrzymali na trasie Unii Europejskiej srebrne alfa romeo. W samochodzie znajdowały się cztery osoby, dwie kobiety w wieku 34 i 41 lat obywatelstwa polskiego, ciemnej karnacji, z pofarbowanymi włosami na blond oraz dwaj mężczyźni w wieku 31 i 22 lat również posiadający obywatelstwo polskie. Policjanci od razu zauważyli walizki, w których znajdowały się sztućce, zapewne przygotowane na kolejną "sprzedaż". Jak ustalili funkcjonariusze dwie kobiety, tj. 34-letnia Agata G. oraz 41-letnia Iwona K. okradły staruszkę. 22-letni Piotr K. to mężczyzna, który zaraz po kradzieży sprzedał biżuterię w lombardzie. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Przyznali się do zarzucanych im czynów. Jak ustalili śledczy, byli wcześniej notowani za kradzieże i oszustwa. Za kradzież i paserstwo grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja ostrzega mieszkańców przed osobami, które szczególnie w okresie przedświątecznym mogą odwiedzać mieszkania i oferować do sprzedaży różne przedmioty. W takim przypadku każdorazowo warto zadzwonić pod 997.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu