W elbląskim Sądzie Pracy miał się dziś rozpocząć proces karny przeciwko Małgorzacie i Waldemarowi O. z Lichtajn koło Ostródy. Małżeństwo zostało oskarżone o uporczywe łamanie praw swoich pracowników, którzy w Elblągu produkowali elementy do elektrowni wiatrowych.
O problemach pracowników zrobiło się głośno jesienią ubiegłego roku, gdy ponad 20 osób nie otrzymało wypłat. Prokuratura prowadziła postępowanie w tej sprawie na wniosek inspekcji pracy.
Przed sądem małżonkowie O. będą odpowiadać za to, że w czerwcu i lipcu ubiegłego roku nie wydali umów o pracę około 50 osobom i z naruszeniem przepisów bhp zmuszali pracowników do pracy przez 6 – 7 dni w tygodniu, nawet po 20 godzin na dobę. Na liście zarzutów jest też nieterminowa wypłata wynagrodzeń, nie wypłacenie pensji za październik 2004 roku oraz utrudnianie przedstawicielom inspekcji pracy wykonywania obowiązków służbowych.
W sądzie pojawili się dziś wszyscy świadkowie, jednak proces się nie rozpoczął, bo Małgorzata O. przedstawiła zaświadczenie o chorobie. Za uporczywe łamanie praw pracowników małżeństwu O. grożą 3 lata więzienia.
Przed sądem małżonkowie O. będą odpowiadać za to, że w czerwcu i lipcu ubiegłego roku nie wydali umów o pracę około 50 osobom i z naruszeniem przepisów bhp zmuszali pracowników do pracy przez 6 – 7 dni w tygodniu, nawet po 20 godzin na dobę. Na liście zarzutów jest też nieterminowa wypłata wynagrodzeń, nie wypłacenie pensji za październik 2004 roku oraz utrudnianie przedstawicielom inspekcji pracy wykonywania obowiązków służbowych.
W sądzie pojawili się dziś wszyscy świadkowie, jednak proces się nie rozpoczął, bo Małgorzata O. przedstawiła zaświadczenie o chorobie. Za uporczywe łamanie praw pracowników małżeństwu O. grożą 3 lata więzienia.
SZ