UWAGA!

Do trzech razy sztuka

Policjanci zatrzymali dwóch chłopców w wieku 11 i 12 lat, którzy włamali się do budki z lodami przy ul. 1 Maja. Mali przestępcy byli bardzo zdeterminowani, bo próbowali dostać się do lodziarni już trzeci raz.

Chłopcy widać bardzo chcieli skosztować słodkich smakołyków, bo nie ustawali w próbach włamania się do lodziarni. Pierwsze podejście zaliczyli 24 września o godzinie pierwszej w nocy. Nie udało się, więc wrócili około godz. 22 oraz jeszcze raz przed północą. Wówczas zostali zatrzymani przez policję.
     Mali włamywacze ukradli z budki lody, wafelki, zgrzewkę napojów oraz ponad 100 zł w gotówce. Policjanci znaleźli przy nich ponadto skradziony wcześniej z samochodu osobowego telefon komórkowy. Jeden z chłopców przekazany został rodzicom, drugi trafił do placówki opiekuńczej, której jest wychowankiem. Sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
A

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ja bym sie zainteresował rodzicami bo jak tłumaczyć to że małolaty sobie w nocy po mieście chodziły.A co w tym czasie rodzice robili ????? Są dwie wersje; 1 to rodzice mają codziennie imprezke i piją wynalazki z pseudo alkoholem a 2 wersja to taka że śpią po upiciu sie tymi samymi wynalazkami i w d...e mają to co robią i gdzie są ich dzieci.Podobno w takiej sytuacji kara powinna dotyczyć rodziców za brak odpowiedniej opieki nad swoimi dziećmi.I w tej sytuacji zdecydowanie twierdze że całkowitą wine za to ponoszą rodzice a nie dzieci.
  • Zapomniałem o fakcie że jeden był z placówki wychowawczej,....hmm.....to co ....nawiał z tamtąd ? A może sobie co noc na spacerki po mieście wychodził,...naprzykład na lody.Czyli opiekunowie z tejże placówki nie dopełnili obowiązków w pilnowaniu swoich podopiecznych ?
  • dojladnie fso. czemu ciagle sie slyszy ze dzieci z palcowki wychowawczej robia wlamy w nocy? czemu nie pociaga sie do odpowiedialnosic osoby pod ktorych sa opieka
  • jak na lodzika to tylk do sandry albo na holandie
  • w nocy jest kilku opiekunow ktorzy nie sa wstanie upilnowac tak wielkiej bandy dzieciakow !! jak zechce to i tak ucieknie to nie alcatraz jelopy tepe
  • Powrót do przeszłości?
  • Skoro nie potrafią upilnować to po co tam są ? To nie jest tłumaczenie ! Wiadomo że to są "trudne"dzieci i trzeba nad nimi zapanować przynajmniej tak aby nie uciekały i nie robiły tego co niezgodne z prawem.To po co ich tam umieszczać skoro nie dają rady panować nad nimi? Powinno sie wnioskować o więcej pracowników lub inne warunki,leprzy monitoring i.t.p. A jak kogoś zabiją na mieście bo będą myślały że to gra komputerowa to co...?!!!!! Też to samo tłumaczenie że nie dali rady upilnować ?!!!! Skoro ktoś lub jakiś podmiot przejmuje na siebie opieke to musi zapewnić im tą opieke aby do takich sytuacji nie dochodziło.
  • lody lody zimne,cieple tylko lody!!!!!
  • FSO nie wiesz niestety mój drogi jakie są realia w naszych polskich placówkach opiekuńczych.. Trochę dziwne, że wypowiadasz się na takie tematy nie mając o nich zielonego pojęcia.. Nie twierdzę, że wszyscy wychowawcy i opiekunowie są tam z powołania i nadają się do pracy z "trudną młodzieżą" ale to nie oni decydują o iliości etatów i o swoich pensjach.. Twoja ignorancja mnie zadziwia..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    psycholo(SH)ka(2007-09-27)
  • Hmm ja myśle, ze oboje macie racje... To jest bulwersujace.. Moze rozdawac prezerwatywy tak jak rekawiczki na CPN?? Moze mniej rodziloby sie dzieci w patologicznych rodzinach? Wszyscy wiemy jak ludzie zachowuja sie po %..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mrs Mayday(2007-09-28)
Reklama