UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Gwałt w garażu? Proces ruszy w grudniu
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ich garaż, ich sprawa!
  • Nikt nikogo nie broni, a już na pewno nie gwałcicieli. Wina nie została jeszcze orzeczona. Koleżanka umówiła się z kolegą w jego mieszkaniu, po co? Każdy doskonale wie po co. A co było później - to niech ustali sąd.
  • Fajnych masz kolegów. ..
  • aha…. umówiła się, znaczy - zgodziła na seks …. super myślenie! A jeszcze lepiej - zgodziła na seks w garażu (cóż za romantyczne miejsce) i to grupowy. Co tam, że nie wiedziała o drugim kolesiu. Nie pogrążaj się, kolego tych zboczeńców. Sądy nie są sprawiedliwe. Nieraz uniewinniają przestępców lub dają im śmiesznie niskie sprawy, a kobiety w tym kraju traktowane są przedmiotowo. Ich sprawy również. Ustalenia sądu to jedno, co się tam wydarzyło, to drugie, jednak, jak mówiłam - żadna kobieta nie zgodzi się na tortury jakim jest proces bez pewności, że gwałt był. W naszym kraju, a i mieście proces o gwałt to jeden wielki koszmar. Nie dla gwałcicieli. Oni mają się dobrze - nawet zeznawać nie muszą, odpowiadać na pytania itp. Mogą zmieniać zeznania i wszystko pieknie. Dla ofiary to DRAMAT. Więc jeśli zdecydowała się podać ich do sądu, nie zrobiła tego "dla fanu". nie wiesz, co znaczą przesłuchania, przepytywania, badania przez psychiatrów, psychologów, odwiedziny policji ( w domu OFIARY!!!) itp. , itd. , więc się lepiej przymknij. Jeśli kobieta chce zeznawać, musi mieć pewność, że doszło do przestępstwa.
  • Jeśli pijesz do mnie, to przeczytaj jeszcze raz, uważnie to, co napisałam. DRAMAT, to jest Twoje czytanie ze zrozumieniem. Uczyli tego już w szkole podstawowej, ale chyba jej nie skończyłaś, skoro tego nie potrafisz.
  • Z tego co mi wiadomo to Pani razem z chłopakami pila, bawiła sie a potem cała ta akcja. Po co młoda dziewucha jechała na wiochę do chłopaka którego nie znała?
  • Ona też nie jest bez winy.zgadzam się
  • Poki co nic nie udowodniono
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    0
    0
    Ladna byla chociaz?(2016-11-15)
  • No wlasnie nie udowodniono winy. Piszecie jakbyscie znali sprawe od podszewki. Malo wiecie. Mojego kumpla laska oskarzyla o gwałt i jakos nie bala sie zeznawac i calego koszmaru okazalo sie ze chciala sie zemscic a chlopak co? Przesiedzial kilka miesiecy w areszcie niewinny. Tak samo o nim pisano. Jezeli nie znacie sprawy to nie ocenuajcie. Zostawcie sprawę sadowi chociaż znajac nasz kraj chlopaki i tak pojda siedziec czy sa winni czy nie. Jezeli sa to jak najbardziej a jezeli nie?
  • Do wszystkich czytelników!! Od 19 listopada leżałam w Elblągu na oddziale patologii ciąży, i tak się złożyło, że ta niby zgwałcona dziewczyna też leżała, oczywiście w ciąży z trzecim dzieckiem. (dwójkę dzieci jej już zabrali do rodzin zastępczych) chodziła po wszystkich pokojach i opowiadala nie stworzone historie. Współczuję dla tego dzieciatka że musi być skazane na taką matkę!!! W styczniu zgwałcona a w marcu zachodzi w ciążę. Z tego co się słyszy to zgwałcona kobieta latami nie może dojść do siebie, a tutaj rozmowa na luzie!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Małą(2016-11-26)
Reklama