Kara 25 lat więzienia za zabicie dziecka

Po trwającym niespełna dwa miesiące procesie dziś (4 kwietnia) zapadł wyrok. Sąd wymierzył 32-letniej Magdalenie R., która zabiła swojego pięcioletniego synka, karę 25 lat w więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Postępowanie w tej sprawie przebiegało bardzo szybko i sprawnie. W grudniu 2012 r. Prokuratura Okręgowa w Elblągu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Magdalenie R. Jak mówił wówczas naczelnik wydziału śledczego prokurator Jerzy Waryszak, kobieta została oskarżona o to, że na przełomie stycznia i lutego 2012 r. w Morągu dokonała zabójstwa swojego 5-letniego syna Gabriela. Założyła dziecku foliową torbę na głowę, przyłożyła poduszkę, przez co odcięła dopływ powietrza do dróg oddechowych. Zgon nastąpił w wyniku uduszenia gwałtownego. Kobieta przyznała się do zarzucanego czynu, jednak w wyjaśnieniach częściowo zasłaniała się niepamięcią - dodał prokurator.
Magdalena R. ukrywała ciało swojego dziecka przez kilka miesięcy w wynajmowanym mieszkaniu. Makabrycznego odkrycia dokonała w lipcu właścicielka lokalu. Uwagę kobiety zwrócił fetor, dlatego zaczęła szukać jego źródła. Zwłoki dziecka znalazła w wersalce.
Proces ruszył 12 lutego br. przed elbląskim Sądem Okręgowym i toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyznaczono pięć terminów rozpraw, przesłuchano świadków i dziś (4 kwietnia) ogłoszono wyrok. Prokurator zażądał kary 25 lat pozbawienia wolności i taką karę ostatecznie orzeczono. Wina Magdaleny R. nie budziła wątpliwości.
Wyrok nie jest prawomocny, ale raczej żadna ze stron nie będzie się od niego odwoływać.
Magdalena R. ukrywała ciało swojego dziecka przez kilka miesięcy w wynajmowanym mieszkaniu. Makabrycznego odkrycia dokonała w lipcu właścicielka lokalu. Uwagę kobiety zwrócił fetor, dlatego zaczęła szukać jego źródła. Zwłoki dziecka znalazła w wersalce.
Proces ruszył 12 lutego br. przed elbląskim Sądem Okręgowym i toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyznaczono pięć terminów rozpraw, przesłuchano świadków i dziś (4 kwietnia) ogłoszono wyrok. Prokurator zażądał kary 25 lat pozbawienia wolności i taką karę ostatecznie orzeczono. Wina Magdaleny R. nie budziła wątpliwości.
Wyrok nie jest prawomocny, ale raczej żadna ze stron nie będzie się od niego odwoływać.
A