18-letni Marcin D. włamywał się do sklepów i piwnic, kradł telefony komórkowe, niszczył wiaty przystankowe. W końcu wpadł w ręce policjantów. Teraz nie uniknie odpowiedzialności przed sądem karnym.
Jak ustalili policjanci, Marcin D. w ciągu kilku ostatnich miesięcy zdążył ukraść trzy telefony komórkowe, między innymi z basenu miejskiego oraz podczas tłoku w tramwaju. Włamał się również do salonu gier oraz sklepu, gdzie ukradł kilkaset złotych. Włamywał się też do piwnic, m.in. przy ulicy Czerniakowskiej. 18-latek jest znany policjantom - był wcześniej zatrzymywany za podobne przestępstwa. Ma na koncie również akty wandalizmu. Przy ulicy 1 Maja w Elblągu podpalił śmietnik. Natomiast w lipcu tego roku przy ulicy Nowowiejskiej i 12 Lutego wybił szyby w wiatach przystankowych.
Marcin D. nie uniknie odpowiedzialności przed sądem karnym.
Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia. Natomiast kradzież z włamaniem zagrożona jest karą nawet do 10 lat więzienia.
Marcin D. nie uniknie odpowiedzialności przed sądem karnym.
Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia. Natomiast kradzież z włamaniem zagrożona jest karą nawet do 10 lat więzienia.
A