Dziś (31 marca) kilka minut po godz. 14 strażnicy miejscy zatrzymali 53-letniego mężczyznę, który ścinał rosnące przy Placu Kazimierza Jagiellończyka żonkile. Akurat te kwiaty są bardzo ważne, bo ich sadzenie, a następnie ścinanie wiąże się z pomocą elbląskiemu Hospicjum św. Jerzego.
Żonkilowe „Pole Nadziei” przy Placu Kazimierza Jagiellończyka powstaje już od kilku lat. We wrześniu wolontariusze sadzą kwiaty, by wiosną roku następnego je ściąć i ofiarować elblążanom, którzy przekażą pieniądze na rzecz Hospicjum św. Jerzego.
- Żonkile są międzynarodowym symbolem nadziei; przypominają o ludziach cierpiących, oczekujących naszej pomocy i opieki w trudnym okresie odchodzenia z tego świata - podkreśla Anna Podhorodecka ze Stowarzyszenie na rzecz Hospicjum Elbląskiego. - Wiosną, kiedy kwitną, zbieramy fundusze dla Hospicjum. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy - głównie osób młodych, dzieci szkolnych, studentów i organizacji młodzieżowych - rośnie w społeczeństwie świadomość potrzeby niesienia bezinteresownej pomocy osobom chorym i cierpiącym. W ramach „Pól Nadziei” jesienią wspólnie sadzimy żonkile, wiosną młodzież włącza się w prowadzenie i organizowanie kwest. W Elblągu w akcję co roku zaangażowanych jest ponad 100 wolontariuszy.
Tegoroczny finał, czyli ścinanie żonkili, zapowiadany jest na 12 kwietnia. Kwiatów będzie jednak mniej niż przewidywano.
- Dziś o godz. 14.10 otrzymaliśmy zgłoszenie od kobiety, która widziała, jak jakiś mężczyzna ścina żonkile - mówi Dariusz Poturała z elbląskiej straży miejskiej. - Przez sześć minut - tyle zajęło strażnikom przyjechanie na miejsce - zdążył już ich sporo przywłaszczyć. Zapewne chciał je sprzedać, a zysk przeznaczyć bynajmniej nie na Hospicjum.
53-letni mężczyzna został zatrzymany przez strażników, a następnie przekazany policji.
- Żonkile są międzynarodowym symbolem nadziei; przypominają o ludziach cierpiących, oczekujących naszej pomocy i opieki w trudnym okresie odchodzenia z tego świata - podkreśla Anna Podhorodecka ze Stowarzyszenie na rzecz Hospicjum Elbląskiego. - Wiosną, kiedy kwitną, zbieramy fundusze dla Hospicjum. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy - głównie osób młodych, dzieci szkolnych, studentów i organizacji młodzieżowych - rośnie w społeczeństwie świadomość potrzeby niesienia bezinteresownej pomocy osobom chorym i cierpiącym. W ramach „Pól Nadziei” jesienią wspólnie sadzimy żonkile, wiosną młodzież włącza się w prowadzenie i organizowanie kwest. W Elblągu w akcję co roku zaangażowanych jest ponad 100 wolontariuszy.
Tegoroczny finał, czyli ścinanie żonkili, zapowiadany jest na 12 kwietnia. Kwiatów będzie jednak mniej niż przewidywano.
- Dziś o godz. 14.10 otrzymaliśmy zgłoszenie od kobiety, która widziała, jak jakiś mężczyzna ścina żonkile - mówi Dariusz Poturała z elbląskiej straży miejskiej. - Przez sześć minut - tyle zajęło strażnikom przyjechanie na miejsce - zdążył już ich sporo przywłaszczyć. Zapewne chciał je sprzedać, a zysk przeznaczyć bynajmniej nie na Hospicjum.
53-letni mężczyzna został zatrzymany przez strażników, a następnie przekazany policji.
A