Na 3 miesiące sąd na wniosek policji i prokuratury aresztował 20-letniego Adriana B. Młody mężczyzna ma na koncie kilkanaście włamań oraz kradzieży. Tych ostatnich dokonywał w sklepach samoobsługowych na terenie Elbląga. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Czas do rozprawy mężczyzna spędzi w areszcie.
20-letni Adrian B. jest dobrze znany elbląskim policjantom, ponieważ nie raz zatrzymywany był do spraw kradzieży i włamań. Mężczyzna najczęściej kradł ze sklepowych półek elektroniczny towar, ale nie gardził ubraniami a nawet płytami z grami komputerowymi. W godzinach wieczorowo nocnych, gdy sklepy były już nieczynne 20-latek włamywał się do zaparkowanych na osiedlach samochodów. Stamtąd zabierał radioodtwarzacze, głośniki, tuby basowe oraz wszystkie inne przedmioty, które przedstawiały jakąkolwiek wartość a znajdowały się w aucie.
Od stycznia do marca 2016 roku Adrian B. dokonał 19 takich przestępstw. Zwykle wartość skradzionego przez niego towaru sięgała od 600 do 1700 złotych. Kilkakrotnie próbował wynieść ze sklepu sprzęt elektroniczny w postaci aparatów fotograficznych oraz tabletów. Po jednej z takich kradzieży policjanci oraz prokurator wystąpili do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Jako argument przedstawiono długą listę podobnych zarzutów. Uzasadnieniem był ponadto „lekceważący stosunek podejrzanego do porządku prawnego”. Zdarzało się bowiem, że po zatrzymaniu do sprawy kradzieży 20-latek już następnego dnia po opuszczeniu policyjnego aresztu znów usiłował coś ukraść. Teraz trafił na 3 miesiące do aresztu. Kara jaką są zagrożone jego czyny to nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Od stycznia do marca 2016 roku Adrian B. dokonał 19 takich przestępstw. Zwykle wartość skradzionego przez niego towaru sięgała od 600 do 1700 złotych. Kilkakrotnie próbował wynieść ze sklepu sprzęt elektroniczny w postaci aparatów fotograficznych oraz tabletów. Po jednej z takich kradzieży policjanci oraz prokurator wystąpili do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Jako argument przedstawiono długą listę podobnych zarzutów. Uzasadnieniem był ponadto „lekceważący stosunek podejrzanego do porządku prawnego”. Zdarzało się bowiem, że po zatrzymaniu do sprawy kradzieży 20-latek już następnego dnia po opuszczeniu policyjnego aresztu znów usiłował coś ukraść. Teraz trafił na 3 miesiące do aresztu. Kara jaką są zagrożone jego czyny to nawet 10 lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu