Oszuści, którzy wprowadzają w błąd starszych ludzi podają się najczęściej za członków najbliższej rodziny. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj (10 maja) w Elblągu. Do starszej pani zadzwonił „wnuczek” prosząc o pieniądze, ponieważ uczestniczył w kolizji drogowej. Starsza kobieta dała się nabrać i straciła sporą sumę pieniędzy, którą przekazała oszustowi. Teraz sprawą zajmuje się policja.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 10 na terenie Elbląga. Do starszej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za jej wnuka i „sprzedał” jej, jak mówią potocznie policjanci, historię o kolizji samochodowej, w jakiej rzekomo uczestniczył oraz o tym, że szybko potrzebuje pieniędzy. Na poparcie swojej sytuacji podał do telefonu „agenta ubezpieczeniowego”, który miał potwierdzić kolizję i nakreślić babci sytuację. Mężczyzna powiedział, że wysyła do babci swojego kolegę po pieniądze. Kobieta nawet nie zdążyła się rozłączyć, gdy podstawiony kolega był już pod jej drzwiami po wyłudzoną kwotę. Starsza pani przekazała mu oszczędności - po tym „wnuczek” nie dał już o sobie znać. Teraz sprawą zajmuje się policja.
Sytuację przedstawiamy po to, by przestrzec starsze osoby przed takimi właśnie oszustami, bazującymi często na dobroci starszych ludzi. Ponadto apelujemy do osób które pomagają i zajmują się osobami starszymi o rozmowy z nimi i przestrzeganie przed oszustami. Warto takiej osobie przeczytać lub opowiedzieć o takich sytuacjach. Elbląscy policjanci podjęli szeroką kampanie informującą o oszustach i metodach ich działań. Informacje takie pojawiły się nawet w ogłoszeniach parafialnych, a także na dużych plakatach przy kościołach, bo to często najskuteczniejsza metoda dotarcia do tej grupy osób.
Sytuację przedstawiamy po to, by przestrzec starsze osoby przed takimi właśnie oszustami, bazującymi często na dobroci starszych ludzi. Ponadto apelujemy do osób które pomagają i zajmują się osobami starszymi o rozmowy z nimi i przestrzeganie przed oszustami. Warto takiej osobie przeczytać lub opowiedzieć o takich sytuacjach. Elbląscy policjanci podjęli szeroką kampanie informującą o oszustach i metodach ich działań. Informacje takie pojawiły się nawet w ogłoszeniach parafialnych, a także na dużych plakatach przy kościołach, bo to często najskuteczniejsza metoda dotarcia do tej grupy osób.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu