Kryminalni z Elbląga zatrzymali 23-letniego Mateusza Z., który przez kilka miesięcy wyłudzał od swojej dziewczyny pieniądze pod pozorem wspólnego wynajęcia mieszkania. Udało mu się w ten sposób pozyskać kwotę około 5 tysięcy złotych. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Może mu grozić kara do 8 lat więzienia.
Mężczyzna działał od kilku miesięcy. Pod pozorem wspólnego wynajęcia mieszkania oraz jego remontu, wyłudzał od dziewczyny pieniądze. Były to sumy różnej wielkości. Łącznie wyłudził kwotę ponad 5 tysięcy złotych.
- W rozmowie z policjantami przyznał, że mieszkanie oraz jego remont były tylko przykrywką – mówi st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Tak naprawdę pieniędzy potrzebował na obstawianie zakładów bukmacherskich. Nie udało mu się jednak pomnożyć gotówki. Do wspólnego zamieszkania nie doszło.
Zakończył się więc związek dwójki ludzi, a zaczęło policyjne postępowanie o wyłudzenie pieniędzy. Teraz 23-letni Mateusz Z. odpowie przed sądem. Za oszustwo może mu grozić do 8 lat pozbawienia wolności.
- W rozmowie z policjantami przyznał, że mieszkanie oraz jego remont były tylko przykrywką – mówi st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Tak naprawdę pieniędzy potrzebował na obstawianie zakładów bukmacherskich. Nie udało mu się jednak pomnożyć gotówki. Do wspólnego zamieszkania nie doszło.
Zakończył się więc związek dwójki ludzi, a zaczęło policyjne postępowanie o wyłudzenie pieniędzy. Teraz 23-letni Mateusz Z. odpowie przed sądem. Za oszustwo może mu grozić do 8 lat pozbawienia wolności.
oprac. A